Richard Jewell. Wyrzut sumienia amerykańskich mediów.
Najpierw okrzyknięto go bohaterem, aby chwilę później publicznie ukrzyżować. Amerykanin Richard Jewell na zawsze stał się symbolem niszczycielskiej siły czwartej władzy.
chlebnaszpowszedni z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Znowu cichym "bohaterem" produkcji okazje się Sam Rockwell ciągnąc produkcję za uszy.
Aktor grający główną postać również wypada przekonująco portretując faceta niezbyt rozgarniętego, ale też przewrażliwionego.
Bardzo fajnie ukazane jak w kilka chwil dzięki pomówieniom prasy można zostać zerem.
Jest to raczej film czysto biograficzny więc też nie dla każdego, ale idealna odskocznia od obecnych tematów żeby
Prawda? A kogo to obchodzi.
Licza sie klikniecia,odslony,reakcje na fb/inne social media,ogladalnosc.
Takie sa wspolczesne media.