Policja sprawdza, czy idziemy po zdrapkę/alkohol, czy po jedzenie
Rzecznik Mariusz Ciarka:"Policjanci sprawdzają czy to jest na przykład wyjście do sklepu, gdzie chcemy zrobić zakupy, aby mieć jak przygotować obiad, kolację, jak wyżyć, czy jest to na przykład wyjście do sklepu, bo ktoś chce sobie kupić zdrapkę czy akurat zabrakło alkoholu i chce uzupełnić zapasy "
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- 458
- Odpowiedz
Komentarze (458)
najlepsze
Kto wymyśla takie zamordystyczne działania? Przecież to zupełnie niezgodne z prawem.
Zacytuję czyjś post z tego artykułu bo widzę, że "władzy" zaczyna #!$%@?ć,
"Otóż niezależnie od konstytucjoności czy nie, rozporządzenie ani słowem nie wspomina o zaspokajaniu niezbędnych spraw, za to mówi o cyt.: "zaspokajaniu bieżących spraw życia codziennego". Różnica niby niewielka, ale z punktu widzenia możliwości ukarania dość zasadnicza. Albowiem to nie policjant decyduje, jakie kto ma bieżące potrzeby w życiu codziennym.
I tyle..."