Dlaczego ludzie wiosną wypalają łąki?
Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego najprawdopdobniej został spowodowany przez osbę wypalającą łąki. Dlaczego ludzie wypalają wiosną trawy? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tym materiale i pokazać dlaczego jest to zachowanie niekorzystne dla środowiska.
NaukowoTV z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
@Ashby: Bo tak robił ich dziad i pradziad. Więc coś w tym musi być....
bo to zazwyczaj wiejskie dekle, których dekiel pradziadek i dekiel dziadek i dekiel ojciec też wypalali
@Nutramigen: Do najbliższych puszcz - Augustowskiej i Knyszyńskiej - znad Biebrzy jest całkiem spory kawałek, same lasy natomiast, łęgi, olsy, bory, nie stanowią w BPN zwartej jednostki o charakterze "puszczańskim". Acz fakt, od wypalanych łąk mogą zająć się ogniem, zwłaszcza suche z natury bory, inny problem to torfowiska, o ogromnym znaczeniu przyrodniczym, które płonąć i tlić się mogą przez długi czas, stanowiąc zarzewie kolejnych pożarów. Natomiast co do wypalania
Tylko społeczeństwo tępe jak but i nie chce korzystać z dobroci naszych czasów, woli tkwić w tradycji i ciemnocie "bo tak".
bo są idiotami?
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.youtube.com/watch?v=pUJnih3dC1At
Bo mogą.
Dlaczego PiS ru...a Polaków? Z tego samego powodu
Komentarz usunięty przez moderatora
Pożary traw od milionów lat są czymś naturalnym wywoływanym przez burze. Skoro tutaj wszyscy tacy uczeni i prośrodowiskowi, może wyjaśnią, dlaczego w ogóle i zawsze je gasimy? Przecież to wbrew naturze!
Ciekawe również, że skoro to takie ZAWSZE złe postępowanie bo zabija pożyteczne żyjątka, dlaczego w Parku Narodowym Afryki Południowej to strażnicy wypalają trawy. How to grow a planet
Ludzie, ogarnijcie się i douczcie, nim
Kiedyś łąka była koszona lub bydło się pasło a teraz łatwiej raz na rok/dwa lata wypalić niż znaleźć kogoś kto skosi.
https://www.youtube.com/watch?v=pUJnih3dC1At
Wypalenie traw było najtańszym, dobroczynnym dla gleby sposobem pozbycia się chwastów. Nie jest!
Wraz z innymi roślinami, wypalamy również motylkowe, akumulujące w glebie azot, niezbędny do prawidłowego wzrostu wszystkich gatunków. Wypalając trawy, wyjaławiamy glebę, unicestwiamy mikroorganizmy i zwierzęta, które ją użyźniają i niszczymy równowagę, będącą warunkiem udanych plonów. Ogień hamuje naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilację azotu z powietrza. Nieprawdą jest, że w miejsce spalonej trawy szybciej i bujniej
Przyroda jest jednak silniejsza niż nam się może wydawać.