Jak Empik (nie)wywiązuje się ze swoich promocji
Tl;dr Chciałem skorzystać z promocji "Kup konsole i otrzymaj 2 gry za 1,99 zł", a Empik nie chce dać mi kodu zniżkowego na drugą grę. Czy tak powinna wyglądać obsługa klienta?
M.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
Tl;dr Chciałem skorzystać z promocji "Kup konsole i otrzymaj 2 gry za 1,99 zł", a Empik nie chce dać mi kodu zniżkowego na drugą grę. Czy tak powinna wyglądać obsługa klienta?
M.....m zTl;dr
Chciałem skorzystać z promocji "Kup konsole i otrzymaj 2 gry za 1,99 zł", a Empik nie chce dać mi kodu na drugą grę.
Interesował mnie Zestaw 2 czyli Konsola i 2 gry za 1,99zł. Jak czytamy na stronie Empiku:
Pomyślałem: ok, poproszę o kod na dodatkową grę i zamawiam konsolę. Ponieważ jak czytamy poniżej:
Proste? Nic bardziej mylnego! Tu zaczyna się moja batalia z obsługą klienta empik, za coś co de facto mi się należy.
22.04 Wysłałem maila o treści:
23.04 Po całym dniu oczekiwania na odpowiedź napisałem do nich na Facebooku, ale jak widać osoba prowadząca konto nie zna aktualnych promocji.
23.04 W końcu dostałem odpowiedź:
Zdziwiłem się taka odpowiedzią, ponieważ jak pokazywałem wyżej, w opisie promocji jest: „Cena jednej gry obniży się automatycznie w koszyku. (…) kod ten obniży w koszyku kolejną grę z zestawu 2 do 1,99zł.” Więc o jakim numerze zamówienia mowa?
23.04 Moja odpowiedź.
27.04 Przez 4 dni (sic!) nie otrzymałem odpowiedzi, a trochę śpieszyło mi się z zakupem. Promocja obowiązywała do 03.05 i zależało mi na tym, abym otrzymał konsole przed długiem weekendem. Pomyślałem, że być może mają źle opisano tę promocję i faktycznie trzeba wcześniej kupić PS4, aby otrzymać kod na drugą grę i po zakupie pójdzie już z górki. O ironio…
W pierwszej wiadomości prosiłem o kod na grę „Detroit: Become Human”, ale kupiłem ją razem z konsolą, ponieważ najbardziej mi na niej zależało. Kod na drugą grę wykorzystałbym na coś innego. Kod nie powinien być na konkretną grę, tylko na grę z danego zbioru.
27.04 Od razu po zakupie przekazałem Pani z obsługi klienta nr zamówienia, w odpowiedzi na jej wcześniejszego maila.
30.04 Po trzech dniach bez odpowiedzi postanowiłem zadzwonić na infolinie, gdzie przedstawiłem sytuację i poprosiłem o kod na drugą grę. Pani poprosiła o nr zamówienia i mówi, że przecież został naliczony rabat. Tłumaczyłem, że chodzi mi o rabat na drugą grę. Pani kompletnie nie wiedziała o co chodzi. Doszło do tego, że musiałem czytać jej słowo w słowo informacje, który były na ich stronie. Wyraźnie skonfundowana Pani kazała mi czekać i puściła melodyjkę. Po 2-3 minutach wróciła i mówi, że przekazuje sprawę do odpowiedniego działu. Podziękowała za kontakt i pożegnaliśmy się. No to teraz już z górki, pomyślałem. Odpowiedni dział zajmie się tym tematem raz dwa!
30.04 Szok! Odpowiedź jeszcze tego samego dnia!
Przyznaje, że ręce mi opadły… Czy to jest sen? Czy jestem w ukrytej kamerze? Zaczęły mi już puszczać nerwy, bo musiałem tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem.
04.05 Promocja minęła wczoraj, a kodu na druga grę jak nie miałem, tak nie mam. Czy tak powinna wyglądać obsługa klienta? Pomijam już fakt, że można przecież było zrobić to tak, aby dwie gry same obniżały swoją cenę w koszyku, zamiast prosić o kod zniżkowy osoby, które nie znają promocji w sklepie w którym pracują.
Komentarze (81)
najlepsze
Dam sobię rękę uciąć, że 90% osób które krzyczą "chargeback, chargeback" nigdy nie miała z nim jakiegokolwiek kontaktu i nie rozumie w jakich sytuacjach bank przychyla się do wniosku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Reklamowałem go 2 razy i za każdym razem była dosłownie walka o zwrot pieniędzy lub otrzymanie niewadliwego towaru.
Podczas drugiej reklamacji tego towaru, podczas odbioru reklamowanego produktu sprzedawca mówił, że musi mi policzyć 1 grosz, bo musiał to zrobić przez kasę fiskalną (jakiś paragon czy coś, mniejsza
Nie rozumiem czemu złożyłeś zamówienie, przed otrzymaniem kodu na drugą grę...
Edit: teraz tak jeszcze patrzę i strasznie drogo kupiłeś tą konsole. Ja dorwałem w tej cenie wersję Pro.
Co do ceny, to zdaje sobie sprawę, że przepłaciłem, ale miałem kartę podarunkową i zapłaciłem dużo mniej.
Zachowanie empiku karygodne jak zwykle. Ale w sumie nie przejmuj się utratą zniżki 50 zł na grę, i tak przepłaciłeś jakieś 600 zł.
W Empiku najlepiej zamawiać