Hejt na właścicielkę lokalu po wizycie premiera. Teraz się boi iść do pracy
- Dowiedziałam się, gdzie mam iść w wulgarny sposób, że wielu ludzi nie zamierza nas już odwiedzać - mówi Wirtualnej Polsce restauratorka.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 200
- Dowiedziałam się, gdzie mam iść w wulgarny sposób, że wielu ludzi nie zamierza nas już odwiedzać - mówi Wirtualnej Polsce restauratorka.
MoneyPL z
Komentarze (200)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@nixodus: Bo to jest taka sama ciemnota, tylko teraz ma dostęp do Internetu i globalnie może krzyczeć co mu się nie podoba. Wcześniej tylko najbliżsi kisnęli z takim frustratem. Teraz jest ekspertem od wszystkiego xD
To, że do jakiejś knajpy przypałętał się Morawiecki, to jeszcze nie oznacza, że jej właściciele to jacyś kolaboranci czy szmalcownicy. Odrobinę rozsądku.
Tępe szczury nienawistne, jakby wyjęte z głębokiej komuny.
Baba sobie poradzi, internet drze ryja ale stali klienci zostają, dodatkowo jest reklama i na 100% będzie mega rekompensata. Wiem że te zemsty netowe na ludziach sa tutaj bardzo trendy, ale już tak nie podniecajcie przy
@arinkao: Najlepszy przykład to karpatka, wielka afera wykopków nawet małego motelu nie ruszyła xD
Wziąłby jeden z drugim ruszył dupsko i sam się postawił premierowi.
Po pierwsze to jest odmowa świadczenia usługi, która jest zabroniona. Po drugie jakby przez ten telefon odmówiła wojewodzie a za 3 miesiące dziwnym trafem nie dostanie koncesji na alko to ciekawe co będzie robił każdy z tych komcionautow, co jedyne
Kiedyś to może taki chłop pańszczyźniany w czasie zbiorów czy inny niewolnik, dla którego pracą było stanie po kilkanaście godzin koło swojego pana nie miał czasu na nic (na szybcika coś #!$%@?ć,
@v01dtec: Zabronić robienia zdjęć też nie mogła? Paparazzi też tam jedli?
@svr_: nie tylko neuropka ale i konfederacja. Jak im odmowili w drukarni to plskali jak lewica za cukiernia :-)
@svr_: Prawo zabrania przestrzegania prawa? W którym miejscu? Na właścicieli restauracji został nałożony obowiązek przestrzegania reżimu sanitarnego na terenie ich obiektu. Jeśli któryś klient się do niego nie stosuje to się go wyprasza, albo wzywa policję.