Biedronka tłumaczy się z "polskich ziemniaków" z Niemiec.
Sporadyczne i przejściowe błędy mogą się zdarzać, ale to nieprawda, że zagraniczne warzywa i owoce celowo są sprzedawane jako polskie - tak można podsumować reakcję Jeronimo Martins Polska na zarzuty UOKiK.
J.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
W tym tygodniu wjedzie kolejne 6 podestów. Inb4 za gęsto posadzone i mało miejsca. Wiem.
W tym roku dobiję resztę powierzchni balkonowej marchwią i tyle. Za rok zrobi się to lepiej.
No i dobrze. Mamy kapitalizm i konsument sobie wybierze czy chce pasztet niemiecki, czy polski, czy gorszy, czy lepszy jakościowo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nasze produkty moga wyjezdzac na zachod jako lepszej jakosci.
Ale cala zabawa polega na tym aby w kraju panowal dumping i polski rolnik nie mogl sprzedac tu towaru.
Mechanizm bylby taki:
Mamy niemieckie kartofle tanie ale kiepskie. Kosztuja w niemczech 80groszy za kg, tam lokalnie. 1pln za kg z przywozem w polsce.
Polskie kosztuja lokalnie 1,5 ale sa dobrej jakosci. Wywiezione do niemiec mozna sprzedac za 2pln za kg.
Im większy wywóz towarów z kraju, tym większy wwóz towarów do kraju.
@Raf_Alinski: to statystyki z prlu xD
W II i III RP eksport też pozostawał na ogół porównywalny z importem, ale do porównania wybrałem PRL, żeby pokazać, że było tak nawet w skrajnie protekcjonistycznej gospodarce PRL. Do czego w tej sytuacji miałoby prowadzić kupowanie polskich ziemniaków w Polsce przez obywateli polskich gdy z danych historycznych jasno wynika, że import rośnie razem z eksportem? Miałoby to prowadzić do przewagi
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora