Miała być susza, są podtopienia. O co tu w ogóle chodzi?
Zagrożenie powodziami rośnie, a susza trwa w najlepsze. Tak właśnie wyglądają zmiany klimatu w praktyce. Oberwanie chmury nad Warszawą jest tego najlepszym przykładem.
lyncz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 187
- Odpowiedz
Komentarze (187)
najlepsze
Trwa susza która wzmaga tylko występowanie powodzi poprzez zmniejszenie zdolności wchłaniania wody.
I ogólnie to są sprawy klimatyczne a nie pogodowe a klimat ma to do siebie, że jest ogromną machiną samoregulacji, która swoimi działaniami i konsekwencjami
Nie wykorzystuje się zakumulowanej wody, bo jej nie ma.
I tak koło się zamyka.
Retencja mała i duża, ale nie bagna, bo te niczego nie dają.
Skuteczna melioracja jest potrzebna, żeby w przypadku dużych opadów woda szybko ściekała zaś w przypadku suszy, żeby można było czerpać wodę do podlewania pól.
Zaś susza, o której się mówi ma wymiar stricte rolniczy, więc #!$%@? o bobrach i bagnach to