@Lookazz a ja go używałam chyba że trzy lata i dzojstik ani razu się nie zepsuł, tylko pod koniec już ta klapka od aparatu szfankowała, coś się blokowało i albo się nie otwierała albo nie chciała zamknąć. Ale i tak dobrze go wspominam, super zdjęcia robił. Na szkolnych wycieczkach ludzie aparaty zabierali żeby zdjęcia porobić, a ja robiłam telefonem i miały lepszą jakość i wszyscy się dziwili jak to możliwe. Jeszcze mam
@Lilac: Lampa jak lampa, ale przesuwana klapka na aparat to coś czego mi najbardziej brakuje w nowych telefonach. Otwierasz i obiektyw nie jest zakurzony czy pomazany tłustymi paluchami. Można dokupić takie naklejane zasuwki ale tylko małe na przedni aparat, którego nie używam. Tylny muszę wycierać za każdym razem żeby zdjęcie było wyraziste.
@Lilac raz, że matrycę dzisiaj są o wiele bardziej czułe, dwa zobacz na grubość K800i w górnej jego części posiada on tam dwa grube kondensatory które są niezbędne do działania tej wyładowczej lampy xenonowej.
Wspaniały telefon jak na tamte czasy. Duży ekran, świetny aparat, lampa błyskowa. To ostatnie to był killer feature, naprawdę dało się zrobić wyraźne zdjęcie w ciemnym pomieszczeniu. Mając ten telefon, pierwszy raz uwierzyłem, że kompaktowe cyfrówki mogą nie być potrzebne.
Ekran był na tyle dobry, że bawiłem się w konwertowanie filmów czy teledysków do 3gp (o ile dobrze pamiętam) i dało się to oglądać. Taki pierwszy powiew multimedialnego telefonu dla mnie.
@commonsense: To miał być mój następny telefon po K800i. Ten, albo bardzo podobny, w każdym razie z dotykowymi przyciskami. Ale wtedy pojawił się iPhone, potem jego konkurenci i całkowicie zmienili reguły gry. Kupiłem Samsunga Omnia, a potem już poszło z górki, telefony z przyciskami przestały się liczyć.
@commonsense: przez zasyfione złącze nie szło naładować telefonu. Pisali żeby czyścić alkoholem ale nie napisali jakim więc używałem salicylowego który zawiera wodę i oprócz syfu robił się nalot chyba patyna.
@psejko: Znam to, gdy kupiłem HTC HD2 (który swoją drogą jest też już legendą) to spotykałem się z tekstami "o rany jaki ogromny telefon, co to masz za kompleksy?" Ekran 4,3" ¯\_(ツ)_/¯
Miałem SE począwszy od K300i, świetne to były telefony, totalnie miazdzyly samsungi, siemensy i (moim zdaniem) nokie, choć N95 też była WOW na tamte czasy. Gdzieś jeszcze mam glosnicznki ori do SE. Jaki to był szpan. Pamiętam kupiłem sobie cały zestaw w Niemczech jak wracałem z budowy w Danii, Ehh piękne czsy.
Komentarze (199)
najlepsze
Można dokupić takie naklejane zasuwki ale tylko małe na przedni aparat, którego nie używam. Tylny muszę wycierać za każdym razem żeby zdjęcie było wyraziste.
Ekran był na tyle dobry, że bawiłem się w konwertowanie filmów czy teledysków do 3gp (o ile dobrze pamiętam) i dało się to oglądać. Taki pierwszy powiew multimedialnego telefonu dla mnie.
Do
Komentarz usunięty przez moderatora