Czytam sobie tego wykopka, popijając poranną kawą i słyszę jak za oknem jakiś debil piłuje dizla przy włączonych basach tak, że klapa mu brzęczy. Wyglądam za okno, co to za jełop - paseratti w kombiaku. (-‸ლ) No tak...
Wystarczyło poprosić kogokolwiek o podjechanie traktorem... widać, że to nie centrum miasta więc do 500 m ktoś by się znalazł, kilka minut i by było bez tych cyrków i nie za 150 zł tylko za flaszkę, a resztę transportu by sobie ogarnął :)
@korporacion Powinien użyć wyciągarki, kulturalnie auto spróbować wyciagnac, jeśli auto nie wyjeżdża to wzywa się wsparcie w postaci hdsa. To co zrobił sprawiło że zniszczył sobie linę która kosztuje 200zl, spalił opony za 800 zł a zarobił 150
Razu pewnego, a było to zimowym porankiem, świadkiem byłem, jak holownik pzu wyciągał auto z zaspy. Podczepili, pociągnęli kawałek i zatrzymali się (świadomie liczba mnoga, bo w szoferce holownika 2 siedziało). Niestety auto po wyjechaniu z zaspy się dziwnym trafem nie zatrzymało. To znaczy zatrzymało się, ale na holowniku.
Czyżby ukrainiec zatrudniony w autolawecie? A swoją drogą, ten passerati, gwiazda lokalnych januszy pewno miał już kilka dzwonów. Jego czas dawno się skończył :)
Komentarze (127)
najlepsze
@Saturax:
Większość aut jest dobra.
Trzeba bylo nie jezdzic po rowach i tyle ;]
Podczepili, pociągnęli kawałek i zatrzymali się (świadomie liczba mnoga, bo w szoferce holownika 2 siedziało). Niestety auto po wyjechaniu z zaspy się dziwnym trafem nie zatrzymało. To znaczy zatrzymało się, ale na holowniku.
Komentarz usunięty przez moderatora