Czarne diabły Maczka: Polacy w Normandii
"Jak się zatrzymał żołnierz, to już była masa ludzi koło niego. Mężczyźni wyciągali z kieszeni, a kobiety z teczek kieliszki i pół litra i lali koniaczek czy inne trunki. Było tylko: Vive la Pologne!"
Quenacho z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
- Odpowiedz
Komentarze (55)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W 1944 r. logistyka aliantów wcale nie była taka tip-top. Przez wojnę brakowało żywności. W Normandii ludzie głodowali, a żołnierze mieli bardzo ubogie racje.
Nasze chłopaki mimo wszystko w przeciwieństwie do angoli dzielili się tym co mieli. Gdy w Arromanches obskoczyły ich wygłodniałe dzieciaki, to dali im swoją żywność, sami skazując się na głodówkę.
Po latach te
@ComNapisalNapisalem: Co kilkadziesiąt kilometrów potyczka w tym spotkanie z niemieckimi czołgami, a na deser kilka bitew kilkudniowych jak Falaise, Ypres, Gandawa, Breda
Czytanie nie boli, a ignorancja ośmiesza :)