Dostał dożywocie za sprzedaż marihuany za 30 dolarów. Sąd wypuści go na wolność
Derek Harris, weteran wojskowy, został przyłapany na sprzedaży marihuany o wartości 30 dolarów. Za ten występek, sąd postanowił skazać mężczyznę na dożywocie.
Anywherepl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
- Odpowiedz
Komentarze (55)
najstarsze
nie dziwne ze jest tyle przypadkow kiedy legitymowany wyskakuje z bronia do policjanta skoro roznica w konsekwencjach zadna lub niewielka...
Niesamowite, i nikt nie protestował przeciwko łamaniu przez USA fundamentalnej zasady o niedziałaniu prawa wstecz? Żadna komisarz europejska nie napisała wówczas pełnego oburzenia tweeta?
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.dailymail.co.uk/news/article-8605801/Louisiana-man-given-life-selling-30-marijuana-undercover-cop-released-nine-years.html
Zakop. Niereformowalni bandyci powinni być usuwani ze społeczeństwa, a nie utrzymywani z podatków.
Wystarczy że złapią na tym obcokrajowca z gównokraju typu Kuba czy inny Honduras.
Gość dostaje x lat i deportację. Skoro jego gownoojczyzna go nie przyjmuje (standard) to gość siedzi w wiezieniu w USA do usranej smierci.
Dotyczyło to też Polaków którzy zrzekli się polskiego obywatelstwa (najczęściej Żymian)
@majcelos: A są tacy? W Polsce zrzeknięcie się obywatelstwa musi klepnąć prezydent.
Później myślę że też tak bywało z elementem niepożądanym (szeroko pojętą opozycją)
Podpisywali jak leci byleby wyjechać z komunistycznego raju.
Owszem,kara surowa,ale z punktu widzenia cywila.Po pierwsze już był karany,po drugie hańbić munduru bezkarnie się nie da bo od noszących go wymagamy więcej.Po trzecie - sabotował korpus oficerski US Army bo wyrok dostał za sprzedawanie trawy oficerowi.Jakbyście mieli upalonego dowódcę to by wam do śmiechu nie było.Na przepustce nawet sobie nie może robić co mu się podoba bo oficer musi świecić przykładem.
Dożywocie
Myśle ze #!$%@? z woja, jednego i drugiego wystarczyło by, plus zapodać jakiś nieduży wyrok w zawieszeniu sprzedającemu
w przypadku skazania w granicach recydywy szczególnej podstawowej dolna granica sankcji uległa dwukrotnemu zwiększeniu, górna zaś została zwiększona o połowę (art. 60 § 1 k.k.), natomiast w przypadku recydywy wielokrotnej dolna granica uległa potrójnemu powiększeniu, z tym że nie mogła być niższa niż dwa lata – zaś gdy mowa o górnej granicy została ona zwiększona o połowę, nie mniej jednak niż 5
@Antorus:
Akurat to nie jest przykład "in plus". Instytucja czeku, jak wręcz nazwa wskazuje, polega na ogólnie pojętym zaufaniu społecznym i jest sformalizowanym, instytucjonalnym odzwierciedleniem pewnego trendu, który możnaby skrócić do "gentleman's agreement". Coś jak hanzeatycki weksel (z niem. der Wechsel).
U nas, czyli w Polsce. Czeki w Europie Zachodniej dość sprawnie funkcjonowały.