Rząd zajmie się najmem krótkoterminowym. Walkę zaczynają władze Sopotu.
Sopot od wielu lat zmaga się z nieuregulowanym najmem krótkoterminowym. Władze miasta mówią dość i domagają się regulacji rynku od rządu, a ten nie mówi 'nie'. Co to może oznaczać dla całego kraju? Normalizację rynku oraz być może koniec eldorado dla właścicieli mieszkań dla turystów.
systemluster z- #
- #
- #
- #
- #
- 305
Komentarze (305)
najlepsze
Problem od razu by się rozwiązał. Kto nie chce hałasu ten nie wyrazi zgody. Kto się zgodzi to niech potem nie narzeka, że głośno i narzygane na klatce
#wynajemkrotkoterminowytorak
Drugą opcją jest zakaz wynajmu przez 3 lata od momentu zakupu, a po tym czasie ustawowy limit dni w roku na wynajem tak by nie zabić np. couch surfingu i był to wynajem naprawdę okazjonalny
Dla ludzi którzy powtarzają jak mantrę że to komunizm i nikt nie powinien decydować co robisz ze swoją własnością.
Dokładnie się z wami zgadzam, janusz wynajmu nie może decydować kiedy i ile śpisz w nocy, czy dzisiaj będzie panieński czy inna
Masz problem ze zrozumieniem tego co znaczy sąsiadować z takimi przybytkami, ale zrozumiałbyś po pierwszych paru kawalerskich. Moja cierpliwość się
Obowiązek prowadzenia najmu krótkoterminowego w osobnych budynkach do tego przeznaczonych albo jak ktoś chce prowadzić taką działalność w budynku gdzie ktoś mieszka na stałe to powinien uzyskać pisemną zgodę każdego sąsiada.
@kasa:
sa, nazywaja sie aparthotele :D
Yhy...50% to wynajem krótkoterminowy i inby w tygodniu i co weekend. Dodatkowo dochodzi problem segregacji smieci. Wynajmujący mają to głęboko w dupie, a zakład oczyszczania miasta nie chce im wywozić. Do tego latające z balkonów butelki, śmieci, odzież, nawet podpaski....no fajnie
@trenosaurus: Szczerze mówiąc brzmi jak opis czegoś co idealnie się właśnie pod to nadaje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wolno mi w dzielnicy mieszkaniowej huty cynku i ołowiu zbudować!!!
Jesteś z lobby wielkich hut?