Pan przede wszystkim nie rozumie, że nowe przepisy nie mają działać przeciw niemu tylko przeciw wszystkim tym którzy zwierzęta męczą dla własnych korzyści. To trochę tak jakby skomentował negatywnie ograniczanie prędkości w mieście, bo on zawsze jeździ przepisowo i babcie na pasach przeprowadza. Fajny indyczek, ale niech przejedzie się zobaczyć kurniki Indykpolu i tam stojąc pośrodu 10.000 indyków zapyta jeszcze raz czy indyki są szczęsliwe. Jem mięso, nie mam odpałów wegańskich, ale
@lemonic: Proste pytanie, czy nie mieliśmy przepisów działających przeciw tym, którzy zwierzęta męczą dla własnych korzyści? Może wystarczy sprawnie egzekwować obecne przepisy zamiast tworzyć coś nowego?
no ale najważniejsze że lewaków dupa piecze. A nie czekaj to na wykopie, na wsi u rodzinki słyszę tylko że PO to złodzieje, a PiS ludziom daje. Teraz pewnie też PiSu nie będą obwiniali, jak wiemy rządzi u nas opozycja i pewnie okaże się że to jej wina ¯\_(ツ)_/¯
@Banek5000: Ta ustawa trafi do TK i nigdy nie wejdzie w życie. Nawet jeśli jakimś cudem wejdzie, to żaden lokalny polityk nie zdecyduje się jej egzekwować wobec typowego wsiura trzymającego psa na łańcuchu, a lokalny komendant ostatnie co będzie chciał robić to narazić się na utratę stanowiska. Dzisiaj w byle wsi są dziesiątki psów wałęsających się po drogach, bo właściciel puszcza je wolno i wywalone jajca. To że taki pies wlezie
@vitek6: Mówię konkretnie o wsiach które przemierzam codziennie do pracy, o lokalnej Polsce powiatowej w której mieszkam. Nic nie wyolbrzymiam, a cała ta pogarda dla stanu obecnego nie bierze się z poglądów politycznych, czy zamiłowań etnicznych, tylko z obserwacji faktów i świadomości z czego to wynika. #!$%@? mnie to wszystko bo wiele rzeczy da się poprawić bez większych nakładów finansowych, nie trzeba technologii ani niczyjej zgody, a mimo to wszystko ciągnie
Co on #!$%@?? "Jak dzieje się krzywda, to sąsiad by zgłosił" - koleś chyba myśli, że żyje w idealnym świecie. Poza tym najczęściej na pierwszy rzut oka widać, kto i jak traktuje zwierzęta. Nie będą badali katarku u indyków, a sprawdzali ogólne warunki w jakich żyją zwierzęta. Jestem za kontrolą, bo to co się widuje u bambrów na podwórkach czasem woła o pomstę.
czej, inżynier rolnictwa i nie rozumie czemu nie moze stosować mączki mięsno kostnej? kurza stopa, to ja jako iżnynier automatyk wiem że takie praktyki spowodowały rozpowszechnienie się choroby szalonych krów i jest to skrajna głupota by te praktyki stosować(polecam poczytać co to jest choroba prionowa). a co do soi niemodyfikowanej to ona jest dostępna, ale jej koszt produkcji jest ponad 10x wiekszy niz modyfikowanej wiec tego ten.
Gość mało widział w życiu. Wielki patriota który jak będzie miał okazję wybrać tańszą zagraniczna opcję to bez dwóch zdań skorzysta żeby przyoszczędzić. Do tego mówi o wprowadzaniu regulacji i rejestrowaniu wszystkiego. Rzeczywiście kiedyś wszystkie zwierzątka w gospodarstwach chodziły razem szczęśliwe. Teraz wielcy producenci mleka krowie nie pozwolą wyjść na chwilę z obory. Siedzi przywiązana do łańcucha i choruje. A później chora nafaszerowana antybiotykami do ubojni. Znajomy lekarz weterynarii wszystko klepnie. Kiedyś
@IlllI: Zgadzam się jedynie z tym że kiedyś było inaczej. Gość nosa poza własną okolicę nie wystawi i mówi jak jest wszędzie. Ustawy nie są skierowane w takich jak on, a czuje się wielce atakowany.
Komentarze (206)
najlepsze
To trochę tak jakby skomentował negatywnie ograniczanie prędkości w mieście, bo on zawsze jeździ przepisowo i babcie na pasach przeprowadza.
Fajny indyczek, ale niech przejedzie się zobaczyć kurniki Indykpolu i tam stojąc pośrodu 10.000 indyków zapyta jeszcze raz czy indyki są szczęsliwe. Jem mięso, nie mam odpałów wegańskich, ale
Co to za różnica co maja a czego nie maja przepisy robic. Wazne to, co robia.
Tyle bubli tam jest, ze gliwa boli. Mierzenie wszystkich zwierzat w klebie. I np waz 3 metrowy prawnie potrzebuje mniej miejsca niz jakis zajac.
Suka ci sie oszczeni? 4,5 metra kojec na 1 szczeniaka. Itd itd
kurza stopa, to ja jako iżnynier automatyk wiem że takie praktyki spowodowały rozpowszechnienie się choroby szalonych krów i jest to skrajna głupota by te praktyki stosować(polecam poczytać co to jest choroba prionowa).
a co do soi niemodyfikowanej to ona jest dostępna, ale jej koszt produkcji jest ponad 10x wiekszy niz modyfikowanej wiec tego ten.
Do tego mówi o wprowadzaniu regulacji i rejestrowaniu wszystkiego.
Rzeczywiście kiedyś wszystkie zwierzątka w gospodarstwach chodziły razem szczęśliwe. Teraz wielcy producenci mleka krowie nie pozwolą wyjść na chwilę z obory. Siedzi przywiązana do łańcucha i choruje. A później chora nafaszerowana antybiotykami do ubojni. Znajomy lekarz weterynarii wszystko klepnie.
Kiedyś