Technologia zawładnęła naszym życiem. Na każdym kroku można zauważyć jak wielki postęp wykonały chociażby urządzenia domowe, samochody, czy ułatwiające pracę w zawodach np. medycyna, motoryzacja itp.
Ostatnio dookoła mnie zauważyłem, że dzieją się dziwne rzeczy. Powstaje społeczność dla której dzień bez telefonu, tableta nie jest możliwy. Przecież żyjemy w czasach, w których narzędziem komunikacji jest Facebook, Instagram, Twitter, czy LinkedIn… a gdzie w tym wszystkim jest piaskownica, ławka pod blokiem, boisko, czy trzepak – wówczas najlepsze narzędzie komunikacji i nauka leadership w tamtych czasach. Ludzie wybierają przede wszystkim skupiają się na zrobieniu mnóstwo zdjęć i filmików z eskapady, i koniecznym pochwaleniu się tym w sieci?
Dokąd to wszystko prowadzi…?Agonia społeczeństwa dzieje się na naszych oczach?
Oglądaliśmy wczoraj bardzo mocny film "The social dilemma", który jeszcze bardziej zainspirował mnie do szybszego napisania książki "Agonia społeczeństwo", ponieważ jak widać problem zamiast maleć, narasta. Przyznam, sam jestem wielkim fanem technologii i zdarza mi się "scrollować" zbyt często i długo. Co wtedy się dzieje ? Mija czas, którego NIGDY nie odzyskamy. Sprawdziłem w telefonie jak długo korzystam z serwisów społecznościowych i jestem w szoku... Pytanie do Ciebie, ILE minut spędzasz na przeglądaniu social media (nie mówię o publikacji swoich treści, a bezproduktywnym przeglądaniu). Nie wspominając o propagowaniu nienawiści, hejt, manipulacji społeczeństwem - uwielbiane treści przez algorytmy. Dlaczego? Ponieważ tłum często idzie w ciemno za kimś kto krytykuje, oczernia kogoś innego. Wystarczy garstka osób, żeby treść (często nieprawdziwa i doprowadzająca do ludzkiej tragedii) szerzyła się dalej... MUSI tak być ?! Zamiast wspierać, pomóc, wolimy krytykować publicznie. Wybierz inną drogę...Ukazanie groźnych skutków ubocznych sieci społecznościowych - i nie tylko - będzie tematem książki "Agonia społeczeństwa".
Chciałbym poznać Twoje wnioski na temat korzystania z social media. Co zyskujesz, co tracisz, co dostrzegasz z obserwacji?
Pozytywnego nastawienia do życia, Tomasz Dmuchowski