Hmm, a może wyłączyli 5G? (。◕‿‿◕。) A mówiąc poważnie, to mają ciepłą wiosnę i stosowali drakońskie obostrzenie wcześniej, wręcz pałowali i wyłapywali antycovidowców.
@Squatlifter: Oj tak. Wtedy bodajże na wykopie pojawiały się materiały jak to Australie nie prześladuje swoich obywateli i ogranicza ich wolność. No cóż. Gdzie oni są teraz a gdzie my. Tak, biorę pod uwagę to, że oni są już po drugiej fali, i że są na innej półkuli
W Chinach 23 zarazonych. Ciągle leją spiryt po wszystkim, wszystko myte na bieżąco. Kto wraca i jest podejrzany trafia na da tygodnie do ośrodka rządowego, wszyscy w maseczkach. W Europie,, wirus to ściema, uwolnijmy gospodarkę!! Maseczka to współczesne kajdany! Rząd to #!$%@? bo zamyka gospodarkę!
@rafal-heros: tak tak, w Chinach tylko 23 chorych, a wg worldmeters ostatni Chińczyk zmarł na covid 17 maja. Wg tej samej strony w Korei Północnej i Mongolii nikt nie umarł. Dalej łykaj informacje z państw totalitarnych. Chińczycy załapali, że ten wirus nie jest tak zjadliwy by zabić gospodarkę i to olali, robią swoje.
Co do masek itp. cudownych środków - w Japonii wszyscy biegają w maskach i znowu mają skok zakażeń.
@klaun-szyderca: Listopad to jak maj. Maj to wiosna. Kiedy u Ciebie byl czerwiec, lipiec i sierpień, to wyobraź sobie że tu była zima i 80% kraju żyło bez restrykcji, bo zduszono wirusa jesienią czyli od marca do maja.
@Gitaroszewc: Podstawa to zamknięte granice. Pełna kontrola nad tym kto wjeżdża. Co z tego, że wszyscy Polacy noszą maseczki. Przyjedzie ktoś zza granicy co nie nosił nigdy maseczki i przywiezie wirusa. Niestety, ale zamknięte granice to droga do kontroli nad kowidem.
@Urajah: No tak, ale kiedy u was byl czerwiec to u nas były grudzień. Kiedy u was był lipiec to tu był styczeń. My pierwszą falę mieliśmy pod koniec lata, drugą na zimę i to tylko w jednym mieście Melbourne. Wszędzie indziej obyło się już bez, bo zdusili w zarodku.
@niekibicujepilkarzom: Wirus został zduszony w zarodku. Zamknięte granice to kontrola nad niebezpieczeństwem, a kiedy jest kontrola to jest ład. Europa popełniła błąd, że się na siebie otworzyła.
Australia podobnie jak Afryka jest gorącym pustynnym kontynentem. W Polsce wraz z ociepleniem się klimatu ilość zachorowań na grypę spadła do minimum bo nie ma mrozów. Mamy 8 listopad i świeci słońce i jest 12 stopni Celsiusza, a nie jak zwykle leje jak z cebra i jest zimno. U mnie w małej miejscowości ludzi na ulicach jest bardzo mało a nakaz chodzenia w maseczkach narzucono. Chodzimy w tym tylko dla tego by
@GJWj45: wczoraj wieczorem biegałem na końcu promenady (praktycznie bez ludzi godzina 21.00 + mżawka) ale jako wytresowany obywatel narzuciłem maseczkę na widok patrolu (pomimo joggingu) bo po co się tłumaczyć 10min i jeszcze zgarnąć mandat jeżeli akurat Psinka będzie miała zły dzień.
@Dadas77: Wczoraj byłem na zakupach i całą ulicę do rynku około kilometra przeszedłem sam. Ani żywej duszy. Jak wracałem z zakupami to minęła mnie jedna osoba która ćwiczyła biegi. Ale w masce chodzić trzeba. W centrum to normalne i w sklepach. Parę ludzi było. To mała miejscowość.
Komentarze (237)
najlepsze
(。◕‿‿◕。)
A mówiąc poważnie, to mają ciepłą wiosnę i stosowali drakońskie obostrzenie wcześniej, wręcz pałowali i wyłapywali antycovidowców.
No cóż. Gdzie oni są teraz a gdzie my.
Tak, biorę pod uwagę to, że oni są już po drugiej fali, i że są na innej półkuli
W Europie,, wirus to ściema, uwolnijmy gospodarkę!! Maseczka to współczesne kajdany!
Rząd to #!$%@? bo zamyka gospodarkę!
Co do masek itp. cudownych środków - w Japonii wszyscy biegają w maskach i znowu mają skok zakażeń.
Listopad to jak maj.
Maj to wiosna.
Kiedy u Ciebie byl czerwiec, lipiec i sierpień, to wyobraź sobie że tu była zima i 80% kraju żyło bez restrykcji, bo zduszono wirusa jesienią czyli od marca do maja.
Komentarz usunięty przez moderatora
Podstawa to zamknięte granice. Pełna kontrola nad tym kto wjeżdża. Co z tego, że wszyscy Polacy noszą maseczki. Przyjedzie ktoś zza granicy co nie nosił nigdy maseczki i przywiezie wirusa. Niestety, ale zamknięte granice to droga do kontroli nad kowidem.
No tak, ale kiedy u was byl czerwiec to u nas były grudzień. Kiedy u was był lipiec to tu był styczeń. My pierwszą falę mieliśmy pod koniec lata, drugą na zimę i to tylko w jednym mieście Melbourne. Wszędzie indziej obyło się już bez, bo zdusili w zarodku.
Wirus został zduszony w zarodku. Zamknięte granice to kontrola nad niebezpieczeństwem, a kiedy jest kontrola to jest ład. Europa popełniła błąd, że się na siebie otworzyła.