Moi dziadkowie uprawiali pole jak byłem mały, ziemia niskiej klasy, kamulców to tyle że nimi handlowali, zbierało się na kupę przy polu, ktoś chciał to podjechał zapytał czy może kupić i ładował sobie, czysty kamień na podbudowę czy coś, nie jakiś zmieszany gruz.
@HeavyFuel: Też mi się to przez mysl przewinęło. Ładnie to tak niszczyć kontekst historyczny i rozwlekać go po całym polu? Do pierdla... a nie jak rolnik, to mozna, ale jak łepek z wykrywką, to przestępca xD
@Trevize: To jest jak z gumą do ściągania wody z kafli czy szyby, zawsze trochę bokiem idzie a to było to miejsce gdzie były wysypane praktycznie same kamienie. Podejrzewam, że zostawiono to celowo aby zwiększyć niezawodność, bo jak by były dodane jakieś blachy zgarniające to, to by się często mechanizm o nie blokował a tak wystarczy w kolejnym przejeździe zajechać te 10 centymetrów na poprzednią trasę (a gps pilnuje tego prawie
@Endrius: trochę masz rację, ale to nie zgarniacz wyrzuca na boki (co byłoby zrozumiałe, bo na brzegu zawsze coś się może odbić nie w te stronę), tylko sypie się przed bębnem. Można byłoby dołożyć jakąś blachę, żeby te kamienie trafiały znowu przed zgarniacze i już.
Na takim polu może się sprawdzi ale przy większych kamieniach wątpię, niemniej fajnie że ktoś ją zrobił.
Jeżeli ktoś chce zarobić majątek, niech zaprojektuje maszynę oddzielającą kamienie od starych prehistorycznych palm, taki materiał zalega na kopalniach węgla brunatnego jako odpad. Ten kto odzieli włókna palm od kamieni zarobi majątek.
@Blackorange: mi się wydaje, że wystarczyłby zwykły kombajn do zbierania ziemniaków, gdzie wszystko szłoby do zbiornika. Jedyny problem to nakładka, która pozwalałaby zbierać ziemię - kombajny biorą tylko to, co na bruździe. Wtedy zamiast potrzeby dwóch maszyn wystarczyłaby jedna.
@Blackorange: Większe kamienie opłaca się wyciągać koparką, bo można je potem sprzedać na sztuki. U mnie na cmentarzu tak robią. Nie wiem ile kamień kosztuje, ale ustawiają to i robią na nich jakieś napisy i mamy pomnik. A jak kamień miękki to napisy w postaci liter stalowych są montowane na powierzchni.
Pięknie, coś naszego.... ale jak oglądam takie nagrania i ktoś mówi tekst jak tu "...zmierza do nas piękna valtra" to che mi się wyć. Mieliśmy swoje marki, swoje zakłady. Nie ma #!$%@? nic. FSO, Ursus, Jelczańskie zakłady... wszystko #!$%@?.
Komentarze (153)
najlepsze
To jest jak z gumą do ściągania wody z kafli czy szyby, zawsze trochę bokiem idzie a to było to miejsce gdzie były wysypane praktycznie same kamienie. Podejrzewam, że zostawiono to celowo aby zwiększyć niezawodność, bo jak by były dodane jakieś blachy zgarniające to, to by się często mechanizm o nie blokował a tak wystarczy w kolejnym przejeździe zajechać te 10 centymetrów na poprzednią trasę (a gps pilnuje tego prawie
Ale tu są naprawdę #!$%@? ludzie xD na YT 220 komentarzy nikt nie napisał o tym.
Jeżeli ktoś chce zarobić majątek, niech zaprojektuje maszynę oddzielającą kamienie od starych prehistorycznych palm, taki materiał zalega na kopalniach węgla brunatnego jako odpad. Ten kto odzieli włókna palm od kamieni zarobi majątek.
Kolego, to się nie mogło udać, skoro na stołkach siedziały kacyki partyjne (do tej pory siedzą i niszczą co im w ręce wpadnie).