Pamiętam jak w liceum postanowiliśmy z kolegą zrobić trasę 114km do Krakowa na Kopiec, potem pole namiotowe i powrót następnego dnia. Wcześniej sprawdziliśmy czy się nie przeliczymy i zrobiliśmy trasę ~70km po okolicy aby mieć pewność że zapas energii będzie. Eh... w połowie drogi na wysokości Pilicy uświadomiliśmy sobie, że nie wzięliśmy pod uwagę podjazdów ( ͡°͜ʖ͡°) Na pole namiotowe dotarliśmy o 19, 2/3 drogi powrotnej
I w japonkach (na Ukrainie zwanych wietnamkach), a nie tam w SPD w super gaciach z pieluchą między nogami aby przypadkiem jednego włoska nie wyrwać z pachwiny :)))
W.sumie to n nic nowego A nawet zgodnego z tzw duchem. Brazylia to dawna kolonia Portugalii? Rzecz cała nazywa się halsowaniem i jest wynalazkiem króla Portugalii zdaje się Jana(?) Żeglarza umożliwia pływanie pod wiatr... znakomita adaptacja do potrzeb drogowych. Sam też tak robię
Komentarze (123)
najlepsze
Uczcie się, wy rowerowi pozerzy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Zakop