@mickpl Z jednej strony takie jest prawo rynku, z drugiej jednak typowy janusz-robak prędzej z głodu zdechnie niż obniży cenę xD

@yebiedienko: obnizy, obnizy. Bank sie przypomni i obnizy. Juz na najmie nikt nie mial tracic, a teraz zaczyna sie walka o najemce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chyba w koncu wykop ma racje z ta banka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z jednej strony takie jest prawo rynku, z drugiej jednak typowy janusz-robak prędzej z głodu zdechnie niż obniży cenę xD

@yebiedienko: Jak Janusz nie będzie miał na raty kredytu to bank go wyręczy w obniżeniu tej ceny, jak wszystko pójdzie w licytacje za psi ch#@ xD

@KochanekAdmina O tym właśnie mówię xD janusz się prędzej zesra i przeciągnie do ostatniej chwili, choćby miał gruz żreć i komornika na głowie, to go komornik wyręczy w tym bo godność janusza na to nie pozwoli.

@yebiedienko: i liczysz ze kupisz za kredyt?

@Sl_w_k_1 Na nic nie liczę, bo nie muszę. Skąd to pytanie?

@yebiedienko: z ciekawości

@yebiedienko: już obniżają. W Koszalinie średnio spadki cen o 50k. Dla mnie się to podoba, bo wkoncu będę mógł kupić i kawalerkę, i normalne mieszkanie w normalnej cenie.

Czekam jeszcze na spadki cen w większych miastach, to jebne sobie czteropokojowe pod wynajem dla studencików.

Dla mnie się to podoba

@Pulton To na pewno w Koszalinie, nie przypadkiem w Białymstoku? xD

@mickpl: Pieprzycie o tej zapaści od początku pandemii a tymczasem średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym są cały czas dużo wyższe niż rok temu.

Spadek cen najgorszym momencie wynosił jedynie od 2% do 8% w zależności od miasta co mniej więcej odpowiada cenom z sierpnia 2019. Więc jedynie osoby które kupiły po tej dacie straciły chwilowo na swojej inwestycji. A jakby tego wszystkiego było mało to za chwilę można spodziewać się szczepionek i końca pandemii.

Teraz pewnie można spodziewać się kolejnej chwiej niewielkiej zapaści w związku z drugą falą ale tylko jak się skończy to stanie się to samo co w lato czyli błyskawiczny powrót to cen sprzed pandemii.

https://www.bankier.pl/nieruchomosci/ceny-mieszkan

Teraz czekam na Wykopowe zakrzywianie rzeczywistości ¯\_(ツ)_/¯

@yebiedienko Emigrant. ;)

@mickpl: ruszy inflacja, NBP będzie zmuszony podnieść stopy i połowa byzmesmenów się obudzi, że ich jednak nie stać na ten kredyt (╯︵╰,) a wtedy to już kto pierwszy ten lepszy... lepiej sprzedać niż czekać, aż bank je przejmie.

@Pulton: we Wrocku dzisiaj sprawdzałem: mnóstwo mieszkań 35-40 m2 w centrum/starym mieście w stanie nawet dosyć dobrym. Typowa sprzedaż mieszkań które były wynajmowane długo albo na krótki najem typu aribnb.

Dobrze, niech płoną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pieprzycie o tej zapaści od początku pandemii a tymczasem średnie ceny mieszkań

@Patuptap: Za 2 lata będą wyburzać opuszczone mieszkania, bo właścicieli nie będzie stać na opłacenie ogrzewania.( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mickpl: bo zaklinacze of nieruchomości myśleli że nieruchomości tanieją z miesiąca na miesiąc, po ostatnim lekkim kryzysie taniały 3 lata . ten z dnia na dzień spowodował podwojenie sie bezrobotnych

@Patuptap: Niekoniecznie, płynność transakcji na rynku nieruchomości jest jednak nieco mniejsza niż w przypadku warzyw na targowisku. Większość krajów europejskich odnotowała największy spadek PKB od 200-300 lat (!). Także może i ceny liczbowo wzrosną, ale co z tego jeśli inflacja wystrzeli na orbitę a wartość pieniądza jaki znamy zostanie zniszczona w pył.

@KochanekAdmina: z czego sie cieszysz? Ze jakis zaradny chlopina swoje oszczednosci straci? Gardze toba robaku

ale co z tego jeśli inflacja wystrzeli na orbitę a wartość pieniądza jaki znamy zostanie zniszczona w pył.

@LeeBee: Idzie deflacja, w to wszystko w otoczeniu rekordowo niskich stóp procentowych. Jest kryzys jakiego jeszcze nie było, ludzie najzwyczajniej w świecie oszczędzają kasę. Mogą sobie jeszcze raz zrobić luzowanie ilościowe, nic to nie zmieni bo cyrkulacja waluty jest kiepska.

@mickpl: na razie w moim mieście nic się nie zmieniło z cenami, ofert jest dużo mniej niż przed pandemią więc nie wiem gdzie widzicie te oferty. Inni znajomi którzy również szukają mówią to samo.

@yebiedienko: specjalnie to napisałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Lubie używać dla beki gwary z Białegostoku. c@?!$wo, bo na dużym zmęczeniu potrafię p!$?!$%ic w ten sposób i się ludzie dziwnie na mnie patrza

Ze jakis zaradny chlopina swoje oszczednosci straci?

@nerwowywacek: Jakie oszczędności xD Te mieszkanie nawet nie jest jego tylko banku. Zaradność to nie jest branie kredytu pod kurek xD j$%#ć Januszy spekulantów którzy rozsadzili rynek mieszkaniowy w Polsce. Ich zaradność ma jedne z największych kosztów społecznych jakie ponosi ten kraj, ich działalność jest zwyczajnie szkodliwa dla każdego z nas. Windowanie cen dóbr podstawowych to zwykłe sk?#!ysyństwo i absolutnie nie jest mi żal tych "rentierów". Może było by mi ich żal gdyby nie mieli wątpliwego moralnie biznes, a tak to j$%#ć ich xD Tak jak przez nich ludzie musieli kredytować się na przewartościowane mieszkania tak nikt nie będzie płakać kiedy ci Janusze przejadą się na swoim biznesie.

A jakby tego wszystkiego było mało to za chwilę można spodziewać się szczepionek i końca pandemii.

@Patuptap: gratuluje naiwności, już w programach tv mówią że epidemie będą codziennością - zaczyna się urabianie ludzi że tsk będzie już zawsze, to preludium do zniewolenia ludzkości na całym świecie. Lockdowny będą wprowadzane prewecyjnie. A ten gada o szczepionce i że będzie jak dawniej - NIE NIE BĘDZIE. NIGDY.

@Saburo: NBP nie podniesie więcej niż 0,5% do 1%, a inflację będzie zaklinać, a politycy zmieniać metodologię jej liczenia. (Chyba, że stanie się jakiś walutowy kataklizm typu Turcja) Za to najem będzie nierentowny, to na pewno. Bo już teraz na najmie jest 3-5% zwrotu max, a realna inflacja, liczona metodami z lat osiemdziesiątych jest w 8-10% procent i w 2021 nie spadnie.

@KochanekAdmina:
ale przecież spekuła jest na wszystkim, nawet na handlu cebulą, już nie mówiąc o rynkach finansowych
Wiem, że jest różnica między mieszkaniem a np FMCG ale niestety wzbogaciliśmy się i mieszkania stały się taką cebulą dla wielu

Cały nowy biznes to szkolenia fliperów

@Patuptap: Po kryzysie w 2008 ceny zaczęły spadać dopiero po roku, dwóch. Nie były to duże spadki w wartościach bezwzględnych, ale już w uwzględniając inflacje i wzrost zarobków to minimum osiągnęły dopiero koło 2013 roku (wskaźnik ile metrów kwadratowych można kupić za średnią pensje). Dodać trzeba, że tamten kryzys nie uderzył w Polskę jakoś bardzo mocno. Obecny kryzys uderzy dużo mocniej. Z drugiej strony bardzo niskie stopy procentowe pozwalają właścicielom dłużej odkładać decyzję, co póki co wpływa na utrzymanie się wysokich cen. Decyzja o sprzedaży mieszkania ludzie będą podejmować w momencie gdy zaczną rosnąć stopy procentowe (inflacja jest sporo powyżej stóp procentowych) i popyt na wynajem nie wróci. Oczywiście i wtedy w wartościach bezwzględnych może nie być spadków na które niektórzy tak liczą, ale już realna wartość ze względu na inflacje może spadać.

Więc główne pytanie, co politycy zrobią z stopami procentowymi. Sztuczne utrzymanie na niskim poziomie będzie prowadzić do wzrostu inflacji. Podniesienie stóp do realnych wartości doprowadzi do dużej ilości nie spłacanych długów.

@wojteksrz: moja dziewczyna wynajmuje pokój w Warszawie, ostatnio jeden lokator się wyprowadził i właściciel wrzucił ofertę z taką samą ceną jak przedtem. Dwa tygodnie bez nawet jednego telefonu spowodowały, że obniżył najem o 100 zł. Niby 3 osoby oglądały, ale nikt nie był zainteresowany. Finalnie obniżył cenę za 150 zł (1/5 pierwotnej ceny) , plus wymienił kilka rzeczy w pokoju.

@bags1111: ceny zaczely spadac juz w 2008. Spadek wyniosl w wawie -25pp, gdansk -31 pp. To malo?! Przy zupelnie innych uwarunkowaniach (wtedy wchodzil w doroslosc ostatni wyz, wiec popyt byl przede wszystkim konsumpcyjny, nie bylo jeszcze czuc nizow demograficznych), a teraz - popyt inwestycyjno/spekulacyjny, na kazdym kroku szkolenia z wolnosci finansowej itd itp. Tym dynamiczniej i glebiej to jebnie.

Stopy procentowe? Bzdura. Zaczyna sie efekt kuli sniegowej - sprzedaj teraz, za rok juz tyle nie wezmiesz (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

@Pulton: dla mnie sie to podoba co k@$#a ? czym ty jestes ???

@wojteksrz: Tak, ceny zaczęły spadać, ale minimum osiągnęły około 2013

A odnośnie stopy procentowej to.
w 2008 referencyjna 6%, depozytowa 4.5%,
w 2020 referencyjna 0.1%, depozytowa 0%,

To sprawia, że wiele sposobów inwestowania nie daje praktycznie żadnych zysków, a wręcz straty uwzględniając inflację (np. obligacje, lokaty). Tak niskie stopy jednocześnie sprawiają, że kredyty hipoteczne zaciągnięte kilka lat temu mają śmieszne niskie odsetki (nawet rzędu 2-3 % - gdybym nie spłacił wcześniej kredytu, miałbym teraz odsetki chyba nawet poniżej 2% - oczywiście teraz już się nie dostanie kredytu na podobnych warunkach). A to sprawia, że nawet jeśli inwestor nie może znaleźć najemcy to koszty nie są aż tak duże, a jednocześnie nawet jakby sprzedał to taki inwestor nie ma co zrobić z gotówką którą uzyska za mieszkanie.

Oczywiście prawdopodobnie efekt kuli śnieżnej nastąpi, ale póki co ludzie czekają, bo i tak nie mają lepszej alternatywy.

@mickpl: pokaż wykres średniej ceny mieszkań z ostatnich 15-20 lat

@bags1111: tylko, ze nieruchomosc tez nie uchroni przed inflacja.

@Sudo_exit: przed 2004 okej - kupiles mieszkanie w warszawie za 4k/metr. Ale taki wykres nie bedzie uwzglednial, ze wtedy minimalna to bylo 850 zl brutto, a bezrobocie wynosilo ok 20%

@wojteksrz: Ceny nieruchomości podlegają wahaniom koniunkturalnym. Ale w długim terminie ceny nieruchomości rosną wraz z inflacją. Sam zresztą to napisałeś wyżej. W 2004 4k za metr, teraz 8k? Ten wzrost, tak samo jak wzrost pensji jest spowodowany właśnie m.in. efektem inflacji (oczywiście nie tylko, czynników jest dużo więcej). Oczywiście mieszkanie to też koszty, więc raczej w długim terminie niekoniecznie musi się opłacać trzymanie pustej nieruchomości

Na nic nie liczę, bo nie muszę. Skąd to pytanie?

@yebiedienko: to na ch!@ podniecasz się czyimś nieszczęściem?

@bags1111: bzdura z ta inflacja ogromna. Kazde nowe mieszkanie zwieksza podaz i zaspokaja jednostke popytu. Mieszkania cechuje brak wymienialnosci, tak jak na rynku aut, co powoduje, ze podaz stale sie zwieksza, a popyt maleje.

źródło: icmi_09_2020.png

@wojteksrz: 10 miesięcy wakacji kredytowych. Bank też nie ma interesu w trzymaniu nieruchomości a szczególnie w zbieraniu wielu. Coś takiego dzieje się w ostateczności.

@sloik84: sektor bankowy czeka strata w q1 2021. W skrajnym przypadku bank - owszem - nie zatrzyma nieruchomosci (bo to tylko koszty), ale takie wierzytelnosci zsekurytyzuje/sprzeda firmie windykacyjnej. Sytuacja win-win - bank zasila sie szybko gotowka (szczegolnie realna, gdy bank przekroczy progi uzasadniajace podjecie dzialan naprawczych/awaryjnych - polecam poczytac co to pakiet CRD/CRR) a firma windykacyjna goli frajerow (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

@bags1111:

Po kryzysie w 2008 ceny zaczęły spadać dopiero po roku, dwóch.

Napisałeś długi komentarz a już pierwsze zdanie całkowicie psuje twoją teorię. Kryzys w Polsce rozpoczął się znacznie później niż na świecie i dopiero jego skutki zaczęliśmy odczuwać koło 2012 roku. Dzisiaj dostajemy po dupie tak samo jak wszyscy.

@wojteksrz: @mickpl: 500 razy wałkować to samo.. Ceny najmu w większości państw rozwiniętych są oderwane od cen kupna. Kupowanie mieszkań to forma oszczędzania, taki "pewniaczek", na którym większość nawet nie chce zarobić, tylko nie ma za bardzo pomysłu jak inaczej nie stracić.
W większości państw zachodnich, tak to wygląda, że cena najmu to jest 10% średniej pensji, ale kupno mieszkania to zupełnie inna bajka i na nie mało kogo stać.

@Patuptap:
Kryzys na świecie rozpoczął się w 2008, nas prawie nie dotknął. Ze względu na charakterystykę rynku było bardzo mało niespłacanych kredytów. Więc nie było zalewu nieruchomości na sprzedaż Teraz sytuacja wygląda inaczej, bo kryzys nas uderzy i to bardzo mocno, ale z drugiej strony niskie stopy powodują opóźniane decyzji o sprzedaży. Kredyty dalej są spłacane, bo mimo braku zysków są względnie tani. Jak będzie za rok w tej chwili trudno stwierdzić bo jest zbyt duża niepewność, ale ceny w końcu na pewno spadną, bo spadają w każdym kryzysie

@wojteksrz: nie orientuje się dokładnie jak ten indeks się liczy, ale wygląda mi to na wskaźnik który właśnie wskazuję wartość mieszkania względem wartości towarów i usług. Czyli ile towarów i usług można kupić w danym momencie za metr kwadratowy mieszkania. Wskaźnik podobny do ceny metra względem zarobków. Czyli jest to wskaźnik mówiący o podaży i popycie, a nie cenie wyrażonej w jakiejkolwiek walucie

@yebiedienko: Bo pewnie januszeksy im padły

@yebiedienko *haven

@0007 nie wiem dlaczego cię minusują

@yebiedienko bankructwa, ludzie sprzedają bo muszą przeżyć

@yebiedienko:
Bo multum mieszkań było brane na krechę pod wynajem. Padł rynek najmu a mieszkania trzeba spłacać. Jak ktoś był cwaniakiem i ma kilka takich nieruchomości, to z samych rat kredytu może mieć kilkadziesiąt tysięcy w plecy co miesiąc. Safe haven to jest wtedy jak kupuje się za własną gotówke, żeby ją zamrozić w jakimś mało ulotnym dobru. U nas januszerka po prostu przeinwestowała.

@yebiedienko z żoną sprzedaliśmy mieszkanie, wyciągnęliśmy wszystkie oszczędności, sprzedałem samochód, wymieniliśmy wszystko na NOKi, kupiliśmy bilet na prom i emigrujemy do Norwegii

Dodam że 51m2 na Grochowie poszło w dwa tygodnie. Cena 9000 za metr.

U nas januszerka po prostu przeinwestowała.

@dodamem3: Z drugiej strony nie przesadzaj, taki pech że akurat ich biznes nie przetrzyma pandemii, jakoś chyba mało kto mógł to przewidzieć. Niewiele innych wydarzeń mogło spowodować taką zapaść na rynku.

na Grochowie

@easy_idle Warszawa detected. Jak nie wiadomo o jakie miasto chodzi to wiadomo o jakie miasto chodzi. Zawsze mnie to bawi, takie pisanie bez nazwy miasta.

z żoną sprzedaliśmy mieszkanie, wyciągnęliśmy wszystkie oszczędności, sprzedałem samochód, wymieniliśmy wszystko na NOKi, kupiliśmy bilet na prom i emigrujemy do Norwegii

@easy_idle: Do zobaczenia u dentysty w Polsce.

ymieniliśmy wszystko na NOKi, kupiliśmy bilet na prom i emigrujemy do Norwegii

@easy_idle: no i fajnie. Szczęścia życzę :-)

@yebiedienko: dziś nawet rozmawiałem z kolesiem w sprawie wynajmu mieszkania czy oprócz tego coś więcej nie ma i mi mówi ze na jesieni się przestraszył i wysprzedała 4 mieszkania.

@easy_idle: gratki, ja na Bemowie przeszło 70 metrów gotowe do wprowadzenia, nie mogę sprzedać, 3 pok. parter z 180 m ogródkiem i dwa miejsca postojowe. No ale sumarycznie chce więcej niż 9 klocków za metr. :)))

Nie kupi nikt to poczeka, jeść nie wola czynsz niski, a hipoteka czysta.

@easy_idle: Dobra decyzja, gratuluję.

@easy_idle co to są Noki?

@hetii: korony norweskie. Wystarczyło wpisać w google

Jak ktoś był cwaniakiem

@dodamem3: Faktycznie cwaniak pełną gębą. Bo wziął kredyt na mieszkanie pod wynajem.

@hetii: takie wloskie kopytka

@yebiedienko: 5 mieszkań, rata 2000zł na każde, a wynajmować nie ma już komu 乁( ͠°෴ °)ㄏ

@Saburo xD Trzeba być skończonym debilem, żeby się w coś takiego wp@!$@@!ić, nie żal mi ani trochę, niech giną idioci.

@czekerout: Daj link do mieszkania, szukam czegoś z ogródkiem/dużym tarasem

@Saburo ciekawe, który bank daje tak kredyty na lewo i prawo... tam pracują analitycy i nie dadzą drugiego kredytu bo to juz ryzyko, a co dopiero pięć kredytów. To mit. Jak ktoś ma więcej mieszkan to wydaje mi się ze sporo za gotówkę a jeśli jakis kredyt to raczej 50% wkładu wlasnego

@yebiedienko: bo mają tak duzo że teraz tych nieruchomosci to tylko jedno chcieli by wymienić na jakiś fajny samochód. Reszta hat na siebie zarabia
Prawdziwy wizjoner rentier i specjalista od nieruchomości to tylko klasą Ś lub Panamerą z salonu lata po miesicie

@krzemas: o, to w Norwegii tak samo kiepsko z umiejętnościami dentystów jak w UK czy ceny zaporowe? Czy jedno i drugie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@hetii noł ok po angielsku czyli niedobrze

@yebiedienko: Ja pierdziele, nic tak bardziej nie cieszy Polaka jak nieszczęście innego ¯\_(ツ)_/¯. Strasznie dużo osób ma ból dupy o to, że ludzie sobie inwestowali w mieszkania. Ludzie inwestowali też w gastronomię, turystykę, wypożyczalnie samochodów, biura podróży i wiele innych branż, które ch#@ strzelił w tym roku i tam naprawdę jest tragedia, spadek dochodów o 90 albo 100%. Ale największą frajdę macie, że fliperzy/mieszkanicznicy zarobią 10-30% mniej hehe "Janusze mają za swoje". No gratuluję satysfakcji.

PS - sam mam 4 nieruchomości na wynajem (jako dodatek do etatu), od wiosny już w dwóch zmienił mi się lokator, sumarycznie z ceny zszedłem 200 zł na dwóch mieszkaniach. No po prostu kryzys wszechczasów. Znajomi mają też 4 mieszkania z czego 2 na pokoje (ale nie klitki małe) i owszem, było ciężej, chwilę stały puste ale wszystko się wynajęło sumarycznie parę stówek taniej. Żeby tylko takie skutki kryzysu każdy miał, to byłoby super.

W tym biznesie tak samo jak w każdym innym - kto miał kapitał, zrobił porządne mieszkania to jest na nie popyt, kto inwestował po taniości i ma niski standard to musi zejść trochę z ceny (znam i takie osoby). Oczywiście praktyczna likwidacja najmu krótkoterminowego namieszała w segmencie mikrokawalerek, ale tak ja pisałem - problem mają Ci co mają naprawdę niski standard.

I tak, nieruchomości mimo wszystko są jedną z lepszych rzeczy na lokowanie kapitału, oczywiście jeśli się go ma. Mogę to powiedzieć jako osoba zarabiająca bardzo dobrze w IT, inwestująca na giełdzie i w nieruchomości - nieruchomości mimo wszystko mają u mnie najlepszy stosunek nakładu pracy do zysku, mimo że jak można się domyśleć to w IT najwięcej zarabiam to wiąże się to z duża ilością "dupogodzin" do wyrobienia i ciągłą nauką. Giełda daje super zyski ale też nerwy i co jakiś czas solidnego kopa w dupę. Nieruchomość raz dobrze przygotowana zajmuje 1-2 tygodnie w roku na zmianę najemcy i odświeżenie które zwykle ogarniam w 1 weekend.

Życzę wszystkim mniej zawiści i więcej pracy nad sobą, to w końcu zarobicie na wymarzony "apartament" ( ͡º ͜ʖ͡º)
A cieszenie się ze spadku cen z powodu zawalenia się gospodarki - nie wiem co Wam da, bo i tak będzie Wam się żyło gorzej niż przed kryzysem.

@randomnick1212 mnie twój komentarz nie dotyczy, bo mam gdzie mieszkać i nie muszę nikomu płacić za ten komfort ale trzymam kciuki, żeby się skończył dzień dziecka na nieruchomościach. Nie jestem zawistny, jestem obiektywny: ceny najmu szybowały bo wynajmujący okrutnie wykorzystywali bezradność ludzi, którzy nie mieli zdolności żeby kupić coś swojego. Ktoś kto zarabia 4kpln jest w stanie odłożyć na wkład jeżeli musi 2kpln zapłacić za mieszkanie. Korekta na rynku nieruchomości to szansa właśnie dla tej czesci społeczeństwa

@yebiedienko
@suqmadiq2ama ja tu wyczuwam jakies dziwne zadowolenie miedzy wierszami ( ͡º ͜ʖ͡º)

Warszawa detected.

@yebiedienko: sam właśnie dałeś przykład, że pisanie Warszawa nie było potrzebne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@dodamem3: jakie multum? W 7 największych miastach, średnia z 3 ostatnich lat na rynku pierwotnym dla transakcji gotówkowych oscylowała w granicach 70%, w 4Q19 wyniosła 75%. A około 1/5 mieszkań na potrzeby własne jest tą gotówką finansowana, co trochę inaczej stawia sprawę niż to przedstawiłeś.

Bo multum mieszkań było brane na krechę pod wynajem. Padł rynek najmu a mieszkania trzeba spłacać. Jak ktoś był cwaniakiem i ma kilka takich nieruchomości, to z samych rat kredytu może mieć kilkadziesiąt tysięcy w plecy co miesiąc. Safe haven to jest wtedy jak kupuje się za własną gotówke, żeby ją zamrozić w jakimś mało ulotnym dobru. U nas januszerka po prostu przeinwestowała.

@dodamem3: chrzanisz, pogardzasz jakbys conajmniej im zazdroscil, zmartwie cie, nieruchomosci do najlepszy biznes od wiekow, zdzwilbys sie ile ludzi potrafi miec w kredytach domy pod wynajem w Londynie, Nowym Jorku i wszystkich liczacych sie miastach na swiecie

@suqmadiq2ama albo stracili prace

@wojciecharmata: Korekta na rynku nieruchomości to konsekwencja jebniecia gospodarki o faktu ze bohater twojego komentarza zamiast 4K dostanie prawdopodobnie zasiłek albo osra się na miętowo i będzie bal związać z kredytem na jeszcze dobre pare lat. To co czujesz to satysfakcję ze skończył się pewnym ludziom być może tez twoim znajomym łatwy zarobek a ty albo przegapiłeś albo nie mogłeś wskoczyć ja ten wagonik. Gon się zawistny polaczku i nie bajeruj troska o biednych.

@czekerout: Hej, odblokuj priva mam pytanie odnośnie twojego mieszkania

@yebiedienko: tego artykulu z cala pewnoscia nie napisal Bartosz Turek z HRE Investment :)

@dodamem3: nikt się nie mógł spodziewać pandemii. Moja branża lotnicza też upadła i długo nie wstanie. Osobiście znam co najmniej 4 osoby które władowały ogromne pieniądze w licencje.

@yebiedienko: jestes typowym przykladem jak polacy zawiscia zyja i tylko zeby innym sie j%#?lo w zyciu pluje na takich

@randomnick1212 kredytowane masz te 4 nieruchomości? Jak blisko centrum? Takie czynniki mają teraz znaczenie + jak komuś podstawowe źródło dochodu zdechnie, to sprzedaje, żeby mieć kapitał na przeczekanie trudnego czasu w biznesie, sprzeda jedno, reszta dalej pracuje.

@vviceq: CICHO, niszczysz narrację wykopowym ekspertom i bajkopisarzom...

@easy_idle: jedziecie w ciemno do Norwegii?

@bladyatl: zaraz zerknę.

@kolejne_konto_na_wykopie

Nieee... Mam umowę o pracę na czas nieokreślony, wszyscy mają już załatwione pozwolenie na pobyt, numery personalne, wynająłem segment 130m2.
Dzieciaki rejestracja, lekarz pierwszego kontaktu i do szkoły. A żona będzie się uczyć norweskiego, zarejestruje się w NAVie, zrobi kurs i pójdzie do pracy ( ͡º ͜ʖ͡º)

@secret_passenger: @uknot: no akurat obecnie bijemy rekordy zgonow, jakos tak od konca wrzesnia, nienotowane chyba dotychczas w wieloletnich statystykach. To tez odbije sie na rynku nieruchomosci, ale tak za 6 msc (sprawy spadkowe itd). Ludzie umieraja przez covid (brak opieki medycznej), ale nie na niego.

@uknot:
za nim zakończy się sprawa spadkowa kilka lat, więc nie tak szybko

@uknot: To nie takie proste. Musi się odbyć sprawa spadkowa, a to trwa. Poza tym dziedzicząc mieszkanie nie możesz go sprzedać przez lata. Poza tym to mieszkania seniorów z reguły są bez hipoteki, więc po co sprzedawać?

@KazimierzWielki: Bo sa w c%%#?wym stanie zazwyczaj i doprowadzenie takiego mieszkania do poziomu ‚mozna mieszkac i nie wstydzic sie znajomych zaprosic’ to w wiekszosci wydatek rzedu 100tys. Wiec lepiej mieszkanie po babci sprzedac komus komu sie bedzie chcialo w tym babrac i kupic nowa deweloperke, albo chociaz mieszkanie w ktorym remont byl robiony wczesniej niz 40 lat temu.

@secret_passenger: Sumarycznie mamy obecnie nadwyżkę około 30 tys. zgonów w stosunku do analogicznego okresu z lat poprzednich. Część na covid, część z powodu blokady służby zdrowia (link poniżej).
Większość to osoby starsze, więc mamy duży wzrost podaży (sprzedaż mieszkań po ich śmierci) lub spadek popytu (ktoś z rodziny przejmie mieszkanie ale też zrezygnuje z kupna nowego).
https://infogram.com/copy-liczba-zgonow-w-polsce-od-2010-do-2020-roku-1h9j6qgvdlpl54g

@Shinlim: Jasna sprawa. Ale, aby sprzedać mieszkanie, to musisz być właścicielem. A jeśli zostałeś właścicielem, bo dostałeś je w spadku, to nie możesz go sprzedać przez bodajże 5 lat ¯\_(ツ)_/¯

@AsWywiaduRadzieckiego

@kozackiBOHUN: Czyli wzrosła podaż, na rynku jest więcej mieszkań.

@Yogi_: kto Cie uczył ekonomii xD

@secret_passenger: przeczytaj ze zrozumieniem całą moją wypowiedz a zrozumiesz dlaczego ruch po stronie sprzedających nie jest większy...

To nie podaż się zwiększyła a raczej popyt spadł.

@kozackiBOHUN: Znam minimum 30 inwestorów, którzy w czasie pandemii się budują. Więc jakby nie patrzeć, podaż się zwiększa. Po prostu inwestują kapitał, gdyby miało być źle.

@kozackiBOHUN: Tak czy inaczej, jest większy wybór, dla kogoś kto chce kupić. Więc albo sprzedający będą czekać dalej, albo ceny pójdą w dół. Wydaje mi się, że pójdą w dół, bo niektórzy dotkliwie zauważyli, że najem krótkoterminowy nie jest tak bezpieczny jak im się wydawało. A kredyt sam się nie spłaci.

@bylem_bordo: zgadzam się z Tobą w 100%. Niestety tytuł znaleziska sugeruje że nagle sprzedaje się o 1/3 więcej a to po prostu zwiększona liczba skumulowana przez mieszkania które wiszą od wakacji albo i dłużej.

Rozczaruje Was, tytuł to clickbajt! To nie podaż się zwiększyła a raczej popyt spadł

@kozackiBOHUN: Czy to oznacza, że ceny wzrosną? A może będzie mniej mieszkań na sprzedaż?

kto Cie uczył ekonomii xD

@alex-fortune: no kolego, jak marchewki się nie sprzedają i dostawcy przywożą kolejne to co się stanęło się?
w maju masz na straganie 100 marchewek
w czerwcu masz na straganie 200 marchewek(100 nie sprzedanych z maja)
miesięczna podaż na stragan ta sama
ale podaż ze straganu do klienta dwa razy większa!
Klient w czerwcu widzi 200 marchewek wiec dla niego wzrosła podaż

także ten tego

W sumie to nie ma znaczenia czy podaż wzrosła czy spadła liczy się jej relacja do popytu, tu popyt spadł.
Kolega pewno myślał o relacji i się przejęzyczył( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

@osoba_publiczna: Przecież decyzję o budowie podjęli przed pandemią. Ceny powinny wyhamować 2-3 lata po pandemii kiedy będzie dziura po projektach które porzucono przez Covid. Jednakże inflacja jest więc pewnie ceny nieruchomości będą rosnąć 3-4% aż Polacy wybiorą coś lepszego...

teraz wisi

@kozackiBOHUN: bo nie nikt mu nie chce dać kredytu w banku, biznes podupadł a inwestycja zahacza o listę wysokiego ryzyka

(chyba że hiperinflacja)

@secret_passenger: wystarczy zwykła w państwie pis czyli 5 %, ale patologiczna w każdym innym cywilizowanym kraju

@aurenos: Ceny na pewno nie zmaleją jeszcze przy takiej inflacji... Materiały budowlane przez 1.5 roku wzrosły o 15-20% a oni chcą spadku cen mieszkań :D :D :D Niech czekają na ich bańki do usranej śmierci.

@aurenos: Tutaj bańka pęka średnio co 3 miesiące i tak będą p@?$%$$ić aż może trafią. Już w wakacje kłóciłem się, że co najwyżej to korekta pójdzie max 3% bo nie było wiadomo co ze studentami. Dopóki stopy procentowe nie zostaną mocno podniesione to ludzie będą ładować oszczędności w mieszkania bo to nadal bezpieczna opcja. O rozpędzonej inflacji to nawet nie wspominam.

@aurenos: o to to, u mnie ludzie kupują jak wściekli jak nawet jeszcze nie ma dziury w ziemi. To samo z domami, lokalni deweloperzy na wyścigi wykupują działki, budują osiedla, liche domy sprzedaja się jak ciepłe bułki, deweloperzy nawet nie za bardzo się ogłaszają.
Na rynku wtórnym podobnie, w ogłoszeniach wiszą tylko jakieś niesprzedawalne dziwolągi albo nieruchomości mocno przeszacowane, wszystko co normalne znika jeszcze tego samego dnia.
Widać wyraźnie, że ludzie uciekają z pieniędzmi, każda nieruchomość jest lepsza niż kasa w banku.

@rafal-paszkowski:
"Ceny [materiałów budowlanych] w okresie I-IX 2020 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r., średnio wzrosły o 1,4%."
Źródło: Grupa PSB Handel S.A