Mój telefon ma już kilka lat, i się sypie (wiele razy zaliczyła ze mną glebę ubiegłej zimy jak trenowałem na rowerze,tej zimy też w sumie ;p ), wiele rzeczy jest polutowanych ręcznie, a reszta na srebrną izolującą, mam do niego sentyment, bo mi towarzyszył w wielu ważnych momentach. Może i nie jest już super nowoczesny, ale dzięki małym przeróbką, odbiera radio jak marzenie, a na długich rowerowych trasach to się przydaję :)
Komentarze (13)
najlepsze