Zaparkował auto w centrum Lublina. Kiedy wrócił po dwóch godzinach...
Ciężko pracował aby bez niczyjej pomocy zarobić na własny samochód. W końcu miesiąc temu udało mu się go zakupić. Dzisiaj zastał pojazd w takim stanie. Trwa poszukiwanie sprawcy kolizji.
login112 z- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
Mój boże jaka durna dygresja, bo innym to auta spadły z nieba XD
Jakie to niesamowite, że pozostali obywatele dostali auta za darmo a on musiał pracować na ten samochód XD to jakiś nowy format pisania, coś jak bambinizm by wzruszyć czytających? XD
Może ktoś wyskoczył z prawej strony, kierowca odbił w lewo,
a że ma dużą kolekcję punktów lub jechał na procentach, to postanowił zwiać?
Kupujcie kamery, chłopaki i dziewczyny,
bo nie znacie dnia ani godziny.
Ale uszkodzenie jest z TYŁU ofiary.
Żeby cofając na jednokierunkowej uszkodzić tył, gość musiałby dodatkowo cofać pod prąd. :)
Masz rację, sensu stricte "cofać z prądem" będąc ustawionym tyłem na przód, czyli do przodu pod prąd do kierunku jazdy.
I wtedy cofając z prądem na jednokierunkowej mógłby uderzyć swoim tyłem w tył ofiary. :)
W każdym razie musiałaby nastąpić coś w stylu...
Nu Sasza nie podumał.
to równie dobrze mogła być terenówka suv mpv czy bus. Widać że sprawca zostawił plastiki z pomarańczowych kierunkowskazów i być może kawałek listwy spod tablicy rejestracyjnej. Niekoniecznie trzeba zakładać że ten co go uszkodził jechał główną drogą i wpadł na niego. Mógł ktoś stać za peugeotem i ruszając po pijaku albo np. na automacie przypieprzyć w jego tył
patrząc na uszkodzenia widać że to musiał być bus/suv/mpv. Zwykła osobówka uderzyła by na wysokości tylnego zderzaka, a tu uszkodzenia są wysoko na klapie - tuż pod szybą. Zresztą widać na foto też fragment ramki rejestracyjnej zapewne z auta sprawcy, pewnie inne elementy też od tamtego auta się tam znajdzie.
tak starych aut raczej nikt nie ubezpiecza na takie okoliczności. Jakieś tam mini AC może by jeszcze ktoś zaoferował za pół wartości takiego wozu z naprawą na zamiennikach i u pana Henia, bo inaczej całka przy zakupie i malowaniu tylnej pokrywy bagażnika + zderzak.
dla starych aut nie ma AC, a jeśli jest to i tak nie naprawi się z nich auta bo każdorazowo całka będzie przy uszkodzeniach takich jak to na foto. Wycenią wrak na 2000 zł wypłacą 1000, a OC z AC dla takiego wozu w przypadku "dzieciaka" pewnie z 3-4k zł wyjdzie.
Żeby nie było, że do sklepu, czy coś. DO KOŚCIOŁA poszedł, a tu taka kara go spotkała ( ͡° ͜ʖ ͡°)