Czy prawo jest rozkazem bandyty? O pozytywizmie prawniczym (i zakazie aborcji)
Trzeci wykład z teorii i filozofii prawa z odniesieniami do decyzji tzw. Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wykład opublikowany teraz, ale z końcówki października, świeżo po decyzji TK Julii Przyłębskiej.
eoneon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 160
Komentarze (160)
najlepsze
Politykom.
@Trybus: przejrzyste podatki nie są na rękę rządzącym
@SlepyBazant: To by się #!$%@?ło 90% kadry nauczycielskiej. Nie ma potrzeby, żeby dziesiątki osób powtarzały ten sam materiał, jeden lepiej drugi gorzej. W przypadku takich "gadanych" tematów jak wykłady z prawa starczą pojedyncze osoby a reszta niech się "klasówkami" zajmie.
@WykresFunkcji: A Matczaka-seniora nie piecze, bo umie oddzielić kreację artystyczną od rzeczywistości.
@kocot: to chyba dobrze bo obejrzą wykład i będą mieli pojęcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Krótko mówiąc na sędziego się nie nadajesz.
Prokurator albo sędzia działający według własnego kompasu moralnego i własnych przekonań i negujący pozytywizm prawniczy to najgorszy pomysł w historii. Niestety obserwowany od ponad dekady w USA (koncepcja żywej Konstytucji zmieniającej się
Właśnie sędziowie w USA (głównie liberalni) wydają wyroki w taki sposób by zgadzało się to z ich moralnością. Prowadzi to do sprzeczności, ale z ich
Mozna to tak ująć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Prawo jest prawem tylko wtedy, gdy istnieje jakaś siła, ktora moze je wyegzekwować.
Jest to więc rozkaz bandyty w uproszczeniu.
Sankcją jest bezwzględna nieważność czynności prawnej na przykład na skutek niezachowania odpowiedniej formy (pełnomocnictwo - art. 99 KC, prokura - art. 109(2) KC), czy też sprzeczności z ustawą (art. 58 KC)
Sankcjami są przedawnienia wszelkiego rodzaju (art. 117 KC i inne)
To są wszystko sankcje. Nie mają nic wiele wspólnego z siłą.