Makabryczne warunki rodziny Robotyckich żyją z 6 dzieci i niewidomym dziadkiem
Polska rodzina Rabotyckich we wsi Smolna na Ukrainie żyje w makabrycznych warunkach. W domu brakuje praktycznie wszystkiego, łącznie z miejscem do spania. 93-letni niewidomy dziadek musi wdrapywać się na 1,5 metrowy piec, który jest jego posłaniem. Warto obejrzeć...
florian-skoczylas z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
zakop - informacja nieprawdziwa.
Pewnym wyjątkiem są tu kraje byłego ZSRR (w większości) oraz Albania, bo tam dekady komunistycznych rządów i ateizacji zrobiły swoje. Jednak poza tym, jest właśnie tak, jak napisałem.
Dwojgu zdrowych dorosłych pracować się nie chce. Przeprowadzić gdzieś gdzie jest praca też im się nie chce.
No chyba ze praca przeszkadza w piciu - wtedy historia sie czesto mocno komplikuje ;)
@ediz4: owszem jak schorowany dziadziuś z mocno zaawansowaną demencją i zaćmą wykituje to zrobią w pierwszej kolejności, bo skończy się ostatnie źródełko lichej mamony. Pomijam fakt założenia 6 osobowej rodziny bez warunków do tego. No ale to w końcu modelowy przykład rodziny wg katolicyzmu. Byle licznie, wielopokoleniowo za strzechą, dziadygi na zapiecku, dorośli na posłanie, reszta w g*wnie. Ważne
@nabzd: Dlatego że taka patola tylko umie wódkę chlać i żebrać. Takim najlepiej złamanego grosza nie dawać.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale trzeba przyznać, że laski byly ladne
Komentarz usunięty przez moderatora
Że im się żadna lampka nie zapaliła w głowie przy, powiedzmy, czwartym dziecku. #!$%@?, machnijmy jeszcze, bo mało.
@sssabae: przecież to patola z dwoma lewymi rękami co tylko denaturat pod sklep pić potrafi.
A wszystko to podlane jakimś sentymentem za polską Ukrainą, Dumka na dwa serca, dziad mamlący pacierz, wykrzywiona kolęda, tylko
Autor chyba nigdy nie słyszał o "spaniu na piecu" (-‸ლ)
Rzeczywiście ciepełko zajebiste
No i po co dzieciaków trzaskają? Proponuję taką pomoc, dzieciaki zabrać i dziadka zabrać, a ich pogonić do pracy, a jak to nie pomoże to wykastrować i zostawić, niech sobie sami radzą ale bez dzieci i staruszka (i jego emerytury/renty).
Nie wiem czy patrzeliście miejscowość na mapie, obok jakieś większe miasto, na bank jakaś praca jest.
Niech sobie jeszcze z 6 tych dzieci machną, na pewno im to pomoże. A dzieciaki pewnie nauczą się takiej patoli i dawaj w kółko Macieju.