Deweloper każe dopłacić 320 tysięcy. Bo zwiększyła się powierzchnia domu
Ich dom, zdaniem budującego go dewelopera, powiększył się o 38 metrów kwadratowych. A więc trzeba dopłacić ponad 300 tysięcy złotych. Nabywcy zostali postawieni pod ścianą: albo zapłacą, albo mogą zapomnieć o wymarzonym lokum.
jacom z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
@lubie-sernik: Ceny ida w górę jak #!$%@?. Ja pamiętam jak się 4 lata temu budowałem i co jest dzisiaj. #!$%@?, dziś bym nie dał rady
Dziwne. Kupowałem i zawsze była mowa o powierzchnie użytkowej. Na wszystkich umowach mam tylko to, nigdzie nie ma mowy o powierzchnie podłóg. Zresztą tylko idiota by kupił dom z skosami liczonymi normalnie, skoro można kupić domy bez skosów.
Drugi zonk mam taki, że liczyć mogą jak chcą te metry, że ale zawierając umowę ustala się cenę i całości wykonania domu/mieszkania zgodnie z projektem, a nie cenę za m2.
Serio, jeżeli w umowie dał ciała i nie umieścił żadnej informacji która ratowałaby mu dupę to jako "profesjonalista" jest stroną umowy która przegrywa każdy proces. Nie dajcie się ruchać deweloperom. W każdym sądzie wygracie jeżeli czegoś na umowie nie ma, a deweloper tego od Was wymaga i tyczy się to absolutnie wszystkiego.
- ojojjj ukroiło mi się 100m²
( ͡° ͜ʖ ͡°)
A udziałowcy tej spółki (to już na marginesie) powinno dostać zakaz prowadzenia działalności na 10 lat i dane do publicznej wiadomości.
A udziałowcy to dużo do gadania nie mieli, tu raczej zarząd jest odpowiedzialny