Rolnik chciał zapłaty za słupy energetyczne. Skończyło się awanturą i sądem...
Mirosław Pyrczak z niewielkiej wsi w woj. warmińsko-mazurskim zażądał od firmy energetycznej uregulowania kwestii słupów, które stoją na jego polu. Do porozumienia nie doszło. Gdy przedstawiciele firmy weszli na jego teren, by zmodernizować słupy, rolnik wyjechał na pole ciągnikiem...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 181
Komentarze (181)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Okaże się że żadnego nagrania nie ma i tyle w temacie, zrobią z chłopa wariata i bandytę bo po swoim polu jeździł ciągnikiem.
Jakie dane? Jaki telefon?
I jak się wczytacie w tę ustawę/rozporządzenie z zeszłego roku to tam takie kwiatki przeszły że głowa mała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Choćby przykład deweloperów którzy porozpoczynali budowy bez decyzji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Z taki słupem, jedyne co można zrobić do zgłosić do nadzoru budowlanego, jeśli nie ma w energetyka papierów na to, to będzie musiała to rozebrać
Oczywiście :D powie że nie ma budżetu i #!$%@? im zrobisz, natomiast postaw coś jako prywatny coś nielegalnego :D to dwa
.... niestety, bez rozrzutnika obornika: