Pracownicy sanepidu podnieśli bunt. Nie chcą kontrolować firm i nakładać...
„Po co nakładamy mandaty, które i tak są anulowane?” – pyta szefowa sanepidowskiej „Solidarności” w liście wysłanym do GIS, który właśnie wyciekł do mediów. Urzędnicy skarżą się, że są „znieważani, wyśmiewani, szykanowani i poniżani” podczas kontroli przedsiębiorców, a na dodatek obawiają...
javaman z- #
- #
- #
- #
- 213
Komentarze (213)
najlepsze
@malani: totalitarnymi( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobre pytanie, zadane o wiele za późno. Wyśmiewani byli na własne życzenie, tak jak poniżani, bo przyleźli bez podstawy prawnej, to czego się spodziewali? Że przedsiębiorca przyparty to muru przestraszy się baby z sanepidu, która sama wie, że liczy na łut szczęścia i się przestraszy samą jej obecnością i będzie od progu całować po nogach?
Żeby jeszcze te baby z sanepidu przychodziły do lokalu same. Muszą koniecznie zjawić się w asyście policji, która i tak tylko stoi i się przygląda. No, ale przedsiębiorca ma się tego wystraszyć. Na szczęście coś nie pykło i ludzie nie dają się zgnębić aparatowi państwa z kartonu i gówna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Phi, w kolejnym rozporządzeniu wystarczy zakazać robienia list pracowników sanepidów. Problem solved. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ok, to jeszcze zalegalizujemy łamanie prawa w ramach tego samego rozporządzenia.
Statystyczny sędzia to kobieta. Kobieta, która ma męża przedsiębiorcę, a nie sebka z magazynu. jej mąż jest walony przez pis, więc trudno, żeby była ich zwolenniczką.
@krecik18xxx: Ja mam wrażenie, że ostatnie 30 lat robiły.
Komentarz usunięty przez moderatora
A grzywny nakładane od kwietnia z natychmiastową wykonalnością i z pominięciem zasady czynnego udziału strony w postępowaniu im jakoś wcześniej nie przeszkadzały.
Nie
Bo nikt ich nie poniżał i nagrywał
Urzędnik nie jest od tego, by mieć wątpliwości konstytucyjne, to jasne. Ale dzika radość, z jaką w tych sprawach masowo stosowano art. 10 § 2 k.p.a. - co klepały II instancje - jednoznacznie pokazuje, że mamy do czynienia z prostakami, którym dano trochę więcej władzy i postanowili ją