Małżeństwo Polki i Tunezyjczyka. "Uprzedzałam, że mogę paść z wrażenia"
Stworzenie szczęśliwych związków partnerskich wymaga kompromisów. Czy można je osiągnąć, żyjąc z obcokrajowcem wychowanym w zupełnie innej kulturze i wierze? O małżeństwie z muzułmaninem opowiada Monika
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
@odomdaphne5113: "your point being?"
Komentarz usunięty przez moderatora
Zakop:) Kobieta niedoinformowana, mimo wieku przy powtórnym małżeństwie, za to po (przypuszczalnie) złych przejściach z mężem Europejczykiem (skoro rozwód). Do tego kretynka żyje pod prawem brytyjskim. No i streszczając "Ach jak mi dobrze". Nawet jakby nie trafił jej się żaden kompatybilny biały, to po doinformowaniu, ominęła by akurat tą grupę, a wybierała z latynosów, nieislamskich krajów Azji, względnie Ameryki płn.