Jak sprzedawca ogrodowych grillów wcisnął wojsku chińskie kompasy
WOT zamówiły dla swoich żołnierzy tysiące profesjonalnych kompasów. Zamiast nich dostały niskiej jakości chińskie urządzenia dostępne na azjatyckich portalach aukcyjnych. Przetarg zorganizowała jednostka wojsk specjalnych Nil. Żołnierze mówią, że to, co dostali, to "plastikowe g...".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 301
Komentarze (301)
najlepsze
Jednym z oferentów okazał się sprzedawca grillów i trampolin ogrodowych. Zaproponował armii chińskie kompasy, opisując je parametrami wojskowymi.
Chociaż jego konkurenci sygnalizowali JW Nil, że kompasy nie odpowiadają wojskowym wymogom, sprzedawca grillów wygrał przetarg.
Po udanej transakcji z kompasem, na której według naszych obliczeń zarobił krocie, sprzedawca grillów wygrał kolejny wojskowy przetarg – na latarki. Też chińskie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zainwestowane 15,5 tys. zł, zysk 610 tys. zł.
Tak się robi tutaj interesy, ciekawe ile prowizji dla PiS'owskiego kacyka.
Teraz na alllegro po 20zł.
@PiccoloGrande: otóż to. To jest właśnie odpowiedź na całą tą "zagadkę".
Najlepsze jest to, że zapewne lokalny kacyk musi odprowadzać swoje w górę, za to że dostał stołek (no bo przecież nie dostał go za umiejętności), kolejny znów w górę itd. Państwo mafijne jak w Rosji.
A później zdziwienie skąd taki Obajtek ma kasę na tyle nieruchomości. Nie dość że
Groteskometr wywaliło mi poza skalę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
##!$%@?
Przy inwestycji 15-58 tysięcy zarobił od 566 do 610 tysięcy zł minus łapówka dla organizatora przetargu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niemożliwe XD.
Żadnych aresztowań w świetle fleszy?
Żadnych konferencji prasowych?
Żadnych szybkich wyroków i reportarzy podanych w TVPIS?