W sumie to oni i tak już mają te dane, a chodzi o sprawdzenie czy się zgadzają ze stanem faktycznym. To oficjalnie, a nieoficjalnie jak widać po samych pytaniach z tego wpisu chodzi o coś innego, ale dokładnie o co to się dowiemy po samym spisie w postaci nowego podatku, czy innych ustawach.
No nic. Czekam aż info o spisie dotrze do mnie oficjalnymi kanałami. Telewizji nie oglądam, telefonów z nieznanych numerów nie odbieram (chyba, że służbowe - ale od tego jest osobny numer, tutaj rachmistrza się nie spodziewam), reklam w sieci nie widuję, alerty RCB zablokowane, RDK (rejestr danych kontaktowych) moich danych nie posiada. Chyba tylko listem...
Zrobilem ten spis i oczywiscie przygotowane bylo pod elektorat bo na pytanie czemu nie poszukiwal pan pracy nie ma odpowiedzi "bo juz ja mam" ( ͡°͜ʖ͡°)
Spis powszechny to totalny nonsens i całkowicie niepotrzebny wydatek. Zadaniem państwa jest zabijanie morderców, łapanie bandytów i pilnowanie, by umowy były dotrzymywanie. Nie ma żadnego znaczenia ile kto ma domów czy kochanek bo niezależnie od tego państwo ma zabijać morderców, zamykać bandytów i pilnować, by umowy były dotrzymywane.
Mając PESEL przeciez wiedza kto ile zarabia, czy pracuje, ile ma domów, mieszkan, czy jest inwalidą. Po uja to? Jeszcze to pytanie ile ma się izb w domu, mieszkaniu. Planują dostawienie „domowników” na pokoje, jakis patoli albo innych uchodzców? Cos jak w filmie Nie ma róży bez ognia?
Komentarze (172)
najlepsze
Tak trudno spojrzeć co się napisało zanim się wyśle ?