Kiedyś zwróciłem uwagę typowi który przejechał 15 metrów chodnikiem i zaparkował na trawniku. Kulturalne 'Proszę tak nie parkować, tu jest trawnik'. Co usłyszałem? 'pokaż mi akt własności tej ziemi, jak nie masz to #!$%@?' W dalszej części poleciała wiązanka wyzwisk długo jeszcze się ciągnącą póki typ nie zniknął po drugiej stronie ulicy.
@ATAT-2: W takiej sytuacji polecam wysłać zdjęcie na policje (może akurat nie będą musieli bronić pomnika, czy nękać obywateli za brak szmat) to pokażą mu akt własności i wyrobią normę mandatową w uczciwszy i zgodny z prawem sposób.
Nie rozumiem, Warszawiak myśli że jest kimś bo mieszka w stolicy - nie ważne czy to klitka 40m2, czy apartamentowiec 39m2 ( ͡°͜ʖ͡°), ja tego nigdy nie rozumiałem, bo o ile wiem Warszawa jest złożona głównie z osób przyjezdnych, a dwa że dużo osób wynosi się z Warszawy i mieszka np: w Milanówku, także to żadne wyróżnienie mieszkać w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu - tam gdzie mieszkasz
Jeśli to Pragia Północ, to nie żaden cham, tylko lokalny folklor.
1. Mieszkasz na Pragie, to nie donosisz. (nigdzie, ani na policję, ani na inne instytucje, koniec i kropka) 2. Nie zwracasz się do innych per pan, bo to sprawia że ktoś czuje się nieswojo i od razu wie że ma do czynienia z przyjezdnym, tylko mówisz "jak tępy #!$%@? zaparkowałeś, podrzucili cię do Warszawy bambrzy z Poznania?"
#!$%@? przegapiłem moment kiedy z wykopu w komentarzach zrobił się Onet czy tam inny gówno portal. Nie ma chyba drugiego takiego miejsca wylewania gówna na siebie w polskim internecie jak tutaj. Nie ma mowy o żadnej normalnej dyskusji, od razu #!$%@? do siebie za to że ma się inne poglądy.
Komentarze (250)
najlepsze
Co usłyszałem? 'pokaż mi akt własności tej ziemi, jak nie masz to #!$%@?'
W dalszej części poleciała wiązanka wyzwisk długo jeszcze się ciągnącą póki typ nie zniknął po drugiej stronie ulicy.
Patologia
1. Mieszkasz na Pragie, to nie donosisz. (nigdzie, ani na policję, ani na inne instytucje, koniec i kropka)
2. Nie zwracasz się do innych per pan, bo to sprawia że ktoś czuje się nieswojo i od razu wie że ma do czynienia z przyjezdnym, tylko mówisz "jak tępy #!$%@? zaparkowałeś, podrzucili cię do Warszawy bambrzy z Poznania?"
Proste sprawy, a ułatwiają
Nie ma mowy o żadnej normalnej dyskusji, od razu #!$%@? do siebie za to że ma się inne poglądy.