Ostatni okręt podwodny stał się bezbronny
ORP Orzeł od jakiegoś czasu ma niesprawne wyrzutnie torped. Ponieważ to ostatni użyteczny okręt podwodny, to na dzień dzisiejszy Dywizjon Okrętów Podwodnych istnieje tylko z nazwy. Dobra robota pan pis.
majk90 z- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
Ale do tego ludzie muszą być bezbronni i umierać tysiącami.
Tylko trzeba jeszcze narobić dzieci z 500+ bo dobrze wyglądają na pomnikach w za dużych butach i hełmach.
A Morawiecki tradycyjnie chce abyśmy umierali za to że jesteśmy antysemitami.
Ciekawe czy pan minister zapłaci z własnej kieszeni za ponowne włączenie ich do służby.
Obietkow pilnuja dziadki z firm ochroniarskich, wiekszosc kadry #!$%@? w cywilkach, z identyfikatorami zawieszonymi na szyi. W mundury wskakuja dopiero na terenie jednostki.
Po 15.00 wojsko idzie do domu i jednostki sa wyludnione.
Kondycja fizyczna sporej czesci marynarzy nie pozwoli im przebiec dystansu powyzej 100m, bez ryzyka zawalu serca.
Nie wiem jak w innych formacjach,
Ale czy takie coś jak kalibracja (czyli ogólnie przywrócenie kształtu wyrzutni do stanu pierwotnego), zwłaszcza jeśli dotyczyć ma wszystkich wyrzutni torped, nie brzmi raczej jak jakaś czynność eksploatacyjna, którą wykonuje się co jakiś czas, albo co ileś tam użyć?
Tak z opisu w artykule ja to widzę tak, że wyrzutnia torped nie trzymają wymiarów.
A skoro dotyczy to wszystkich, a