Jeśli szukasz czegoś konkretnego, to nawet nie masz co wchodzić do Tkmaxxx. Nie znajdziesz tam niebieskiego sweterka w setek, w rozmiarze 36. To działa bardziej jak lumpex - idziesz, grzebiesz w stosie dziwnych rzeczy, jak coś pasuje i w miarę wygląda, to bierzesz. Czasem coś tam faktycznie da się znaleźć, ale po pierwsze trzeba dokładnie sprawdzić, czy nie ma drobnych wad (nierówne buty, plamy, dziury od metek), po drugie dobrze się zastanowić,
@Turbanator1 dokładnie, ile razy bym nie próbowała coś wybrać, to zawsze od odnosilam wrażenie że te ciuchy są z lat 2000/2005. Spodnie co z tego że diesel'a za 50 zł jak fason z innej epoki :/
Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie
Tk-max, w UK przynajmniej, to ciekawy sklep. Plusy: wypasione rzeczy z górnej można kupić taniej, wszystko poza ubraniami. Minusy - ubrania/ buty, jak jesteście wielcy lub mali, to wtedy coś znajdziecie dla siebie - rozmiarówki standardowe, nawet z końca serii znikają po dniu wystawienia. Jak coś zostaje w miarę regularnych rozmiarach, to tylko jakieś dziwne wynalazki.
Zawsze myślałem że Tk max jest lumpeksem, czyli że są tam używane ubrania, ale w dużo wyższych cenach, bo z przelicznika dolarowego. Popostu cena przyklejona do każdego ubrania a nie cena za kilogram jak w polskich chiuchlandach. Dokładnie taki model tego sklepu jest w USA. Czy w Polsce to tylko dobry marketing czy faktycznie są tam nowe rzeczy? Oświećcie mnie. Nie pytam czy są z metkami bo metki Tx max zakłada też
@Ed2000: Masz tam nowe rzeczy, po prostu najczęściej są to mocno stare kolekcje, jakieś odrzuty z UK. Coś w stylu outletu. Chociaż ja na przykład mam stamtąd nowe Levi’sy, które kupiłam z tego co pamiętam za około 120zł :D często też znajduję perfumy, których nie ma już nigdzie w sklepach stacjonarnych.
@Ed2000: trafiłem tam już dwa razy buty trekkingowe w cenie niemożliwej do uzyskania nigdzie indziej. ostatnie były treki AKU, goretex, vibram za 270. Średnio w necie dostępne za 800, wada - różniły się delikatnie odcieniem.
to może niech po prostu sprzedają po realnej cenie, zamiast #!$%@?ć że to jest obniżka o 50% bo tak to sobie może napisać producent napoju costa że daje litr gratis xDD
Komentarze (207)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Plusy: wypasione rzeczy z górnej można kupić taniej, wszystko poza ubraniami.
Minusy - ubrania/ buty, jak jesteście wielcy lub mali, to wtedy coś znajdziecie dla siebie - rozmiarówki standardowe, nawet z końca serii znikają po dniu wystawienia. Jak coś zostaje w miarę regularnych rozmiarach, to tylko jakieś dziwne wynalazki.
Oświećcie mnie.
Nie pytam czy są z metkami bo metki Tx max zakłada też