Pozbawili ją ojcowizny, bo nazywała się jak dłużnik. Sprawa zaczęła się w...
Pani Wiesława przez całe życie ciężko pracowała i nigdy nie miała długów. Niespodziewanie została pozbawiona ojcowizny. Komornik i sądy wzięły ją za dłużnika, bo pasowało imię i nazwisko, nikt nie sprawdził nawet PESEL-u.
artem17 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najnowsze
https://www.google.com/search?q=es%C4%85d+lublin&rlz=1C1GCEU_plPL939PL939&oq=es%C4%85d+lublin&aqs=chrome..69i57j0i10l7j0i22i30l2.2419j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8
Jednym słowem nie znasz dnia i godziny uczciwy obywatelu
Mnie ciekawi tylko zwrot w tego typu artykułach "nie każdy trzyma dowody wpłaty sprzed tylu lat". To oni gotówkę wpłacają na poczcie? Bo przecież historia z banku daleko sięga.
Ale pewnie to tak nie dziala bo to Polska.