Powiem inaczej, ilość antyszczpionkowego syfu będzie rosła w tempie geometrycznym w stosunku do ilości mutacji wirusa. Osoby wykruszające się np po pierwszej dawce są szczególnie niebezpieczne pod tym względem, ponieważ częściowa odporność pozwala wirusowi uodparniać się na preparat i tak temat będzie ciągnął się bez końca przez grupkę idiotów. Aha - w ramach podpowiedzi - przechorowanie nie daje stałej odporności...
@Rzurek35: tak nieśmiało pzzypomne ze w Izraelu, gdzie w pełni szczepionych jest ponad 60-70% (zależnie od źródła, mówimy o dwóch dawkach) luzie, okazuje się że jednak łapią wariant Delta. A statystyka mówi że 50% łapie - według mnie to diabelnie dużo, jak na zapowiadaną na początku 2021 skuteczność 95% przed zarażaniem.
"Bo widziałem jakie spustoszenie powoduje COVID" czyli niże być tak że i tak covid dokona spustoszenia, ale po cichu :-)
Bo widziałem jakie spustoszenie powoduje COVID, a o szczepionkach to słyszałem o bolącej przez 2 dni ręce, czy gorączce i osłabieniu trwającymi tyle samo.
@Rzurek35: no widzisz, ja z kolei przeszedłem covida w dwa dni (gorączka, sraczka i bóle mięśniowe) i jak nowy, więc po co mi się szczepić?
Komentarze (99)
najlepsze
Osoby wykruszające się np po pierwszej dawce są szczególnie niebezpieczne pod tym względem, ponieważ częściowa odporność pozwala wirusowi uodparniać się na preparat i tak temat będzie ciągnął się bez końca przez grupkę idiotów.
Aha - w ramach podpowiedzi - przechorowanie nie daje stałej odporności...
"Bo widziałem jakie spustoszenie powoduje COVID" czyli niże być tak że i tak covid dokona spustoszenia, ale po cichu :-)
@Rzurek35: no widzisz, ja z kolei przeszedłem covida w dwa dni (gorączka, sraczka i bóle mięśniowe) i jak nowy, więc po co mi się szczepić?