Dlaczego nie jesteśmy już właścicielami zakupionych cyfrowych gier?
Wydawało się, że platformy pokroju Steam przyniosą wygodę posiadania gier w jednym miejscu, że stworzą zunifikowaną platformę dla graczy. Tak miało to wyglądać w teorii, lecz w praktyce straciliśmy fundamentalną rzecz-posiadanie zakupionych przez nas gier. Podstawowy angielski wymagany.
loucas z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 252
Komentarze (252)
najlepsze
Cyfrowa dystrybucja bez opcji odsprzedaży umożliwia zupełnie nowe rozwiązania a co ważne - zapewnia też twórcom dopływ gotówki czasami przez dziesięciolecia.
A jakie są aktualne problemy?
Chińska kontrola nad rynkiem gier.
gry za 70usd, z season passami dodatkowo płatnmi i z mikrotransakcjami
Drapieżne techniki mające na celu wykorzystanie autentycznie uzależnionych graczy do wydawania pieniędzy (candy crush
metoda gotowanej żaby (tak zresztą lubiana na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), zaczęło się od zabrania tobie prawa do posiadania, a resztę już znasz
Potrzeba odsprzedaży gry nie jest i nigdy nie była szczególnym priorytetem. Tak samo jak nie było potrzeby zakupu i odsprzedaży kasety VHS, za to była potrzeba istnienia wypożyczalni.
Też na nie pomstowałeś?
Lubię czasem pograć w stare gry. Ale dystrybucja cyfrowa w tym temacie jest też wygodniejsza. Zmieniam komputer, mgr nagrać ta samą grę, bo mam w swojej bibliotece i większą pewność że na nowym mi pójdzie. Nie muszę trzymać setek płyt. Tylko gorzej jak nagle dystrybutor postanowi wycofać, wprowadzić cenzurę czy coś w tym rodzaju.
Jeśli chodzi o książki to nadal wolę papier. Łatwiej
@Murmrgh: Problem jest z licencjami. Ja używam Legimi i widzę, że niektóre książki, które mogłem przeczytać rok — dwa lata temu, już są niedostępne, zarówno w abonamencie, jak i w księgarniach internetowych. Np. książki z serii: Projekt RHO Richarda Phillipsa.
Podobnie jest z grami. Np. Mafia 1 na Gog ze
@gracjan-marlik: konsole psują rynek gier. Niedość że PCtowe wersje dostają UI robione pod pada, to jeszcze jakiejś gry nie ma ponieważ jest exlusivem pod jakąś konsolę.
Jeśli abonamenty się upowszechnią to gry kontrowersyjne, niszowe, niestandardowe będą mieć pod górkę. Firmy oferujące abonamenty nie będą wykładały pieniędzy na gry które mogą się stać nieopłacalne. Lepiej dla nich wykładać pieniądze na projekty mało ambitne ale dające pewny zwrot.
@Grewest: Zerknij na katalog gamepass ile świetnych niszowych gier tam trafia w dniu premiery, zdecydowanie więcej niż tytułów AAA.
Steam nie ma wszystkiego, ale wszystkich ciągnie do nich. Jednak mają największą bazę gier.