Znalazł średniowieczny skarb pod Łodzią. 38-latek stanie przed sądem
38-latek nielegalnie szukał skarbów pod Łodzią. Znalazł m.in. średniowieczny topór bojowy. Policjantom tłumaczył, że zainspirowali go poszukiwacze skarbów z Discovery.
krymer z- #
- #
- 179
Komentarze (179)
najlepsze
https://www.facebook.com/1724123507612175/posts/4576080845749746/
Komentarz usunięty przez moderatora
Mielibyśmy zaraz wysyp przypadków jak z Jedwabnego.
@Fomalhaut: polok to Żyd? Bo jakoś tak pasuje do sytuacji XD
No i wszystko jasne. W Polsce od tego są archeolodzy. Ciekawe ile informacji jest niszczonych przez takich pseudo poszukiwaczy, którzy zapatrzyli się na debilne reality show na Discovery?
W Polsce problemem jest chore prawo, na czym cierpią wszyscy. Poszukiwacze, ale też i archeologowie, w rezultacie traci państwo. W tej chwili najbezpieczniej jest zakopać znaleziony artefakt jeszcze głębiej, żeby nikt się o nim nie dowiedział.
Poszukiwacze militariów, meteorytów czy nawet plażowi detektoryści modlą się, żeby nie znaleźć czegoś zabytkowego, bo nigdy nie wiedzą, jak się potoczy dalszy ciąg.
Wiem, że można. Ale nie każdy kto zaczyna budowę i wykopy będzie latał po konserwatorach i czekał pół roku na zgodę. Powiem więcej, nikt nie będzie. Do WKZu pójdzie jakiś zapaleniec detektorysta, głównie po podkłądkę dla policji, bo dla niej każdy posiadacz detektora jest z automatu przestępcą, choćby go kupił żeby znaleźć zgubioną w ogrodzie obrączkę.
Już raz napisałem, nawet mając zgodę WKZu na poszukiwania na konkretnych działkach