"Trzeba koniecznie przenieść ten zwyczaj do Polski."
@xp17 kolejny co chce "biede przepisami zlikwidowac".
Panie praktycznie "od zawsze" podnosze reke w gescie podziekownia kierowcy jak mi umozliwil przejscie i korona mi z glowy nie spadla. Nawet teraz jak ma juz taki obowiazek nie jest to dla mnie jakims wyzwaniem.
Troche kultury i wzajemnego szacunku a wszytkim bedzie zylo sie lepiej. Niestety w tym kraju to nie do zrobienia bo tu wiekszosc nie
@gorzki99: A gdzie ja piszę, że się zatrzymywałem? Szedłem normalnie tak, jak się przez przejście chodzi! Pewnie gość myślał, że jeśli on mnie puścił, to ja mam zacząć biec albo co... Nie wiem, nie wdałem się w wymianę zdań. Nawet nie że bałbym się, że wyskoczy i maczetą zacznie okładać (choć gęba "prawilna", dresiarska była), co po prostu mnie tak zamurowało, że nie wiedziałem co i jak.
W Szwajcarii jest zwyczaj podniesienia ręki, uśmiechnięcia się i podziękowania za to, że auto przepuszcza pieszego na pasach. I tak każdy przepuszcza ale to jest takie oczko do kierowców, żeby miło było.
Jak się wpuści autobus grzecznie, żeby sobie zjechał z zatoczki to się otrzymuje podziękowanie na ekranie analogowym :).
Oczywiście jazda na suwak to norma. Do tego stopnia, że jak w stołówce robią się kolejki z różnych stron do oddawania tacy
W Szwajcarii jest zwyczaj podniesienia ręki, uśmiechnięcia się i podziękowania za to, że auto przepuszcza pieszego na pasach. I tak każdy przepuszcza ale to jest takie oczko do kierowców, żeby miło było.
@josedra52: tja, mnie ostatnio policja prawie rozjechała na przejściu, gdy jedno auto mnie puszczało ( dodam że nie byli na sygnale). Dobrze, że człowiek z racji tego że żyje w Polsce wpoił sobie nawyk patrzenia dookoła własnego tyłka.
@popmart: byłem i tu i tu, a nawet częściej na Ukrainie z racji biznesowych. Co nie zmienia faktu, iż w Polsce panuje tendencja chamstwa za kierownicą i bycia panem szosy u niektórych
Komentarze (258)
najlepsze
----joke---->
---YOU---
@a5f5c1: ( ͡º ͜ʖ͡º)
@xp17 kolejny co chce "biede przepisami zlikwidowac".
Panie praktycznie "od zawsze" podnosze reke w gescie podziekownia kierowcy jak mi umozliwil przejscie i korona mi z glowy nie spadla. Nawet teraz jak ma juz taki obowiazek nie jest to dla mnie jakims wyzwaniem.
Troche kultury i wzajemnego szacunku a wszytkim bedzie zylo sie lepiej. Niestety w tym kraju to nie do zrobienia bo tu wiekszosc nie
Ja raz po podniesieniu ręki usłyszałem "no już przestań #!$%@?ć, tylko złaź z drogi!".
Długo miałem mindfucka...
Ale wciąż zawsze podnoszę.
A gdzie ja piszę, że się zatrzymywałem? Szedłem normalnie tak, jak się przez przejście chodzi!
Pewnie gość myślał, że jeśli on mnie puścił, to ja mam zacząć biec albo co...
Nie wiem, nie wdałem się w wymianę zdań. Nawet nie że bałbym się, że wyskoczy i maczetą zacznie okładać (choć gęba "prawilna", dresiarska była), co po prostu mnie tak zamurowało, że nie wiedziałem co i jak.
Nie spadła.
Masz na myśli wzajemny szacunek? Trochę szalony pomysł, ale dlaczego nie.
Aż krew zmroziło :/
Jak się wpuści autobus grzecznie, żeby sobie zjechał z zatoczki to się otrzymuje podziękowanie na ekranie analogowym :).
Oczywiście jazda na suwak to norma. Do tego stopnia, że jak w stołówce robią się kolejki z różnych stron do oddawania tacy
@KrolArthur: w Polsce sumie też tak często jest
@KrolArthur:
Opis tego znaleziska to rak XD.
@Floyt: Podziwiam.
Dzięki temu heroicznemu zachowaniu obaj jesteście w domu później!
Nic mie taknie rozczula w naszym wielkim narodzie jak zdolność do robienia sobie źle żeby zrobić komus źle.
I żeby nie było też mi się zdaża ylko po każdej takiej akcji dochodze do wniosku że zachowałem się jak idiota.