Patodeweloperka [video]. Tak deweloperzy "ratują" Kraków przed galicyjską nędzą
Ulica Stańczyka to symbol "planowania przestrzennego" epoki prezydenta Majchrowskiego. Tymczasem deweloper w reklamach obiecuje "bliskość natury" i kasuje od 11 000 zł za metr w górę...
cragganmore z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 219
Komentarze (219)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@fren-: toż to marzenie niejednego korposzczura i synonim luksusu i sukcesu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kvas:
tam, gdzie nikt nie chce mieszkac
@Pawel993: To stwierdzenie chyba z 2007 roku. Do tego czasu co roku przybywa pewnie około 180 tys. nowych. Jeśli mieszkań brakuje, to tylko do wynajmu dla turystów lub pracowników ("słoiki", delegacje) w wielkich miastach, które cały czas puchną. Prowincja w tej kwestii często stoi w miejscu, bo nie ma dla kogo budować nowych, a w wielkiej płycie nadal mieszkają rodzice wyżu demograficznego z lat
@fegwegw: Jakim trzeba być kretynem aby przyklaskiwać betonozie. Miasto ma się rozrastać a nie kompresować w jednym punkcie! W miastach likwiduje się ostatnią zieleń aby zarobić kilka złotych i to jest normalne bo się buduje?
Trzeba być kretynem aby uważać to za normalne!