Ppor. Straży granicznej: Te osoby znajdują się po białoruskiej stronie.
"Nie ma czegoś takiego, jak ‘ziemia niczyja’. Jest linia granicy – jest strona polska i strona białoruska. Jest pas drogi granicznej, ale pas jest albo strony polskiej, albo strony białoruskiej. Grupa osób, która koczuje od kilku dni w pobliży granicy, znajduje się po stronie białoruskiej...
MarkZark z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 195
Komentarze (195)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Cała imba polega jednak na tym że ci ludzie są wykorzystywani w cynicznej grze Kremla aby destabilizować sytuację
@winstonyczerwonesetki: to nie nasz problem, obowiązują przepisy unijne o ochronie granic zewnętrznych UE
@winstonyczerwonesetki: do polskich. Białorusini muszą ich wypuścić, bo nie mają powodów żeby tego nie zrobić. Migranci idą do polskiej SG, proszą o ochronę, SG musi przyjąć wnioski, towarzystwo wjeżdża do Polski całkowicie legalnie i o wile szybciej, niż robiąc przedstawienie w krzakach.
Pytanie, dlaczego tak nie robią. Zadałem je jakiemuś lewackiemu oszołomowi na forum GW, w odpowiedzi mnie zwyzywał.
A jak TVN/gazwyb wpoi ludziom żeby wstydzić się, nienawidzić Polski i "polactwa" to nie będą protestować.
@owadow:
Rzeczywistość:
- ci ludzie nie pojawili się tam znikąd. Nie przyszli z Afganistanu. Zostali przewiezieni przez służby Łukaszenki z Uzbekistanu, gdzie nie
Uchodźcy płacą sami za przewiezienie ich na granicę UE. Masz o tym setki artykułów, głównie na rządowo-prawicowych mediach. Ale dla równowagi na polityka.pl też o tym piszą. Patrz: ostatni akapit.