Firma windykacyjna dzwoni co dwa dni. A długu nie ma
Pani Jadwiga z Radomia nie otrzymała żadnego pisma ani wezwania do zapłaty. Po czterech latach od opuszczenia poprzedniego mieszkania zaczęli do niej wydzwaniać pracownicy firmy windykacyjnej, twierdząc, że jej mama miała dług i to pani Jadwiga musi go spłacić. Zdesperowana kobieta...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Miałem takie zdarzenie z Orange. Po śmierci taty okazało się, że faktycznie dwa abonamenty nie były zapłacone bo zmarłemu ciężko płacić, a my chwilę ogarnialiśmy sprawy. Oczywiście zostało to zapłacone i po... 10-11 latach upomnieli się o te zapłacone rachunki z odsetkami xd i jakże byli stanowczy podczas rozmowy telefonicznej. Potem
Po roku jakaś gówno firma zaczęła mnie nękać o 30 zł, że niby jest dług. Bawiło mnie to bo miałem odpowiednie kwity, że nic nie jestem winny.
Dzwonili dobre 3 lata, opowiadali bajki, grozili i prosilo. Wysyłali SMSy i listy.
Dostałem pewnie z 50x wezwanie do zapłaty zwykła pocztą.
Razem z pewnością wydali 30zł i
@turbaniuszdywaniusz: nie poda, ale te gównofiremki nie operują w sferze prawa i prawomocnych wyroków, tylko liczą na to, że znajdą za przeproszeniem dość dużego frajera, który się przestraszy, da sobie wmówić że "gdzieś tam kiedyś tam", zacznie przepraszać i zapłaci.
Czyli Orange zajęło się analizą sprawy dopiero jak trafiła do mediów.
Komentarz usunięty przez moderatora
@N3su: Bo jak dla kogoś oszustwo jest zawodem, to ma czas i sposoby aby Cie w walce wcześniej czy później pokonać.
Chyba bym na plecy ze smiechu upadł.
Komentarz usunięty przez moderatora
Teraz juz nie moga, bo e-sad weryfikuje, czy nie jest przedawnienie.
Pozostaje im tylko dzwonienie.