Wykopki coś piszą o spisku i wybuchach a mnie dziwi, że te samoloty (zwłaszcza drugi) nie ścieły tych wieżowców od razu przy takim piełdolnięciu. Na filmach dokładnie widać w których miejscach budynki się zaczynają zapadać (dziwnie tam gdzie samoloty przyebały).
Gdyby tak się nad tym zastanowić to mimo prawdopodobnego braku drugiego dna w WTC jednak każde takie traumatyczne wydarzenie może być i jest manipulowane medialnie i politycznie i ten fakt generuje podatny grunt do teorii spiskowych co wykorzystują nie tylko zwykli ludzie do tego skłonni ale i celowo sami politycy np. Smoleńsk u nas co z kolei generuje rozpowszechnianie teorii spiskowych wśród nas.
Widziałem kiedyś chyba jeszcze lepsze nagranie - kamera była bliżej i była umieszczona na większej wysokości. To było z jakiegoś mieszkania. Była duża wolna przestrzeń pomiędzy nagrywającym a WTC. Nie mogę tego niestety znaleźć ale też "warte" obejrzenia
Za każdym razem oglądając jakies amatorskie nagrania z zamachu na WTC mrozi mi krew w żyłach. Reakcje ludzi, ta wszechobecna panika i niemożność niczego zdziałać... zwłaszcza wobec ludzi których ostatnie minuty życia są nagrane na tych materiałach. Nawet nie wiem jak sobie wyobrazić co mogli czuć ci w wieżach, gorąc, panika duszności i świadomość że nikt ich w ciągu kilku godzin nie uratuje a tu obok nagle wali się bliźniaczy budynek gdzie
Komentarze (487)
najlepsze
https://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Northwoods
https://www.youtube.com/watch?v=RZjhxuhTmGk