Kulisy zatrzymania niemieckich studentów. "Zabawimy się z nimi"
Frederic jest Niemcem, jego matka Polką. Przyjechał do Wrocławia na wakacje. Policjanci śmieją się z niego, gdy mówi łamaną polszczyzną. On i jego kolega zostają zatrzymani za posiadanie narkotyków. Na komisariacie policjanci każą im się rozebrać do naga i robić przysiady. To samo spotyka...
chaosrising z- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najlepsze
No to się nie dziwię że ich źle traktowali.
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak serio to jak wy sobie na tych komisariatach wyobrażacie pracę dilera?:
- dzień dobry poproszę porcję marichuanen
- już podaję, tylko przykucnę i wyperdzę
xD
Jakoś brytyjska policja potrafi być miła, powiedzieć o co im chodzi, nie czepiać się bez powodu i radzić sobie chociaż dowody nawet nie są obowiązkowe. Kiedyś mnie zatrzymali
1. Polska policja wręcz poluje na tych co mają choćby torebkę po suszu z marihuany bo mogą to sobie ująć w statystykach.
2.Jak mają torebkę z okruszkami czegoś mocniejszego to już wogule premie i statystyki nabite
3.Polskch sebixow by potraktowali dokładnie tak samo.
4. Onet nie daje takich artykułów komentować.
5. Rok tu mnie we Francji zatrzymali mnie do kontroli i się bardzo
#!$%@?