@rozentuzjazmowany: Covidowa psychoza to już ładnie wam mózgi sprała.Teraz każdy się boi zarażenia tylko.Pies #!$%@?ł wolność,najważniejsze,że się nie zarazicie.
@fizzly: ludzie sa podzieleni a powinni sie polaczyc i walczyc razem. ci wystraszeni sie zaszczepili ci ktorzy widza ze to sciema nie i powinnismy razem stanac ramie w ramie bo powoli stracimy cala wolnosc o ktora nasze dziadki walczyly
@Mordall a co zmieni szczepienie? Ktoś będzie chorował bardziej bezobjawowo? Jeżeli ma babcie to nie jest w grupie ryzyka. Umierającą babcia bardziej w tej grupie nie będzie. Szczepiony może się zarazić i zarażać. Podaj jeden argument który spowoduje że zmienię zdanie. Musi być zgodny z nauką. To jedyny warunek musisz uwzględnić że osoba mogła chorować wcześniej
Moja Matka trafiła do szpitala - konieczność transfuzji i to pilnej. Pierwszy test na covid negatywny, ale że Ojcu wyszedł wczoraj dodatni, to nie zrobią jej transfuzji jeśli nie będzie wyniku drugiego testu. A jak będzie pozytywny, to będzie musiała jechać do innego szpitala, bo tam nie mają oddziału covidowego. Gdzie i tak siedzi w izolatce i czeka na wynik, więc przytachanie aparatu do transfuzji i zrobienie jej nie jest chyba czymś
@onepropos: Siostra, która Matkę zawiozła trzymała. Ale Matka niestety na pytanie w stylu "czy miała Pani styczność z osobą z pozytywnym wynikiem testu na covid" musiała palnąć zgodnie z prawdą, że tak. No takie są niestety skutki bycia uczciwym i prawdomównym. A zakładam, że wynik u Ojca to błąd testu, bo dbają o siebie, nie łażą po sklepach itp.
u mnie było podobnie, babcia lvl 92 w stanie no nazwijmy już wegetatywnym, wymagającym opieki 24h/d pewnego dnia poczuła się gorzej więc w takim wieku to od razu telefon i po pogotowie, przyjechali i po krótkim badaniu zabrali do szpitala... dwa dni później telefon że babcia zmarła na covid... w gratisie nawet nie mogłem pójść na jej pogrzeb bo wlepili wszystkim w domu kwarantanne (-‸ლ)
@BezkresnaNicosc: twój stary mi przesłał to wczoraj, mówił że jego niezrównoważony syn oszalał i żadne argumenty do niego nie przemawiają bo naczytał się politycznych wypierdów Niedzielskiego.
@BezkresnaNicosc: ale musiałeś zrobić fikołki by to sobie wytłumaczyć, choć przed chwilą zarzucałeś mi że jestem nieukiem, a teraz sam stwierdzasz że jednak szczepienia nie chronią przez zarażeniem ( ͡°͜ʖ͡°)
Covid jest wygodną zasłoną, za którą można przecisnąć błędy lekarskie czy inne zaniedbania w stosunku do pacjentów. Brak rodziny = brak kłopotów, system NFZ sam z siebie nigdy nie zrezygnuje z takiego wygodnego narzędzia. Musi to zmienić nadzorca NFZ, ale przecież nie zrobi tego ten syntezatorowy błazen, który sam stworzył w Polsce "system Bergamo".
Babcia mojej dziewczyny w wieku 90+ zmarła sama w szpitalu, bo przez 2 miesiące nikt z rodziny nie został dopuszczony. Przeżyła Hitlera i Stalina, nie przeżyła Niedzielskiego.
Poprawi mnie ktoś, jeśli się mylę (a chciałbym się mylić), ale większość (?) szpitali nie wpuszcza do chorych nawet zaszczepionych bliskich. Za to kapłan po salach chodzi bez przeszkód.
@Kaczus2B: no to tak: 1. Link który dałeś, dalej nie mówi co mają prawa pacjenta do praw odwiedzającego. 2. Link który podałeś, dotyczy zakazów ogólnoszpitalowych - tutaj jest mowa o oddziale intensywnej terapii, do którego w każdym momencie i zgodnie z prawem personel medyczny może odmówić Ci odwiedzin kogokolwiek i nie jest to niezgodne z prawem i nie musi wcale mieć nic wspólnego z Covidem.
@Kaczus2B: nie rozumiesz jednej rzeczy, którą już napisałem wcześniej: oddział szpitalny intensywnej terapii to nie to samo co Żabka, Kino czy miejsce pracy. On działa na własnych - i to dostępnych w ustawach i zgodnych z prawem - zasadach. I jak najbardziej, można odmówić Ci wizyty u pacjenta który na nim przebywa z wielu powodów, dotyczących cię pośrednio, czy bezpośrednio. I nie ma żadnego znaczenia, czy mamy pandemię, czy nie.
Komentarze (394)
najlepsze
@arturmacho: jest grupa piszacych poprawnie i analfabetow.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pierwszy test na covid negatywny, ale że Ojcu wyszedł wczoraj dodatni, to nie zrobią jej transfuzji jeśli nie będzie wyniku drugiego testu.
A jak będzie pozytywny, to będzie musiała jechać do innego szpitala, bo tam nie mają oddziału covidowego.
Gdzie i tak siedzi w izolatce i czeka na wynik, więc przytachanie aparatu do transfuzji i zrobienie jej nie jest chyba czymś
@smiech2: trzeba było trzymać buzię na kłódkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No takie są niestety skutki bycia uczciwym i prawdomównym.
A zakładam, że wynik u Ojca to błąd testu, bo dbają o siebie, nie łażą po sklepach itp.
1. Link który dałeś, dalej nie mówi co mają prawa pacjenta do praw odwiedzającego.
2. Link który podałeś, dotyczy zakazów ogólnoszpitalowych - tutaj jest mowa o oddziale intensywnej terapii, do którego w każdym momencie i zgodnie z prawem personel medyczny może odmówić Ci odwiedzin kogokolwiek i nie jest to niezgodne z prawem i nie musi wcale mieć nic wspólnego z Covidem.
Skończ