Jak ITAKA okłamuje klientów, udaje że nic się nie stało i czystość jest tylko wyobrażeniem gościa.
Itaka zaproponowała nam hotel 4 gwiazdkowy o nazwie Asteras Resort w Kos, Grecja - po zapoznaniu
się z opisem przybytku zdecydowaliśmy się zakupić wycieczkę. Błąd, który ja i moja żona będziemy
pamiętać do końca naszego życia.
Po dotarciu na miejsce przywitał nas brudny napis Asteras Resort. Wykupując wycieczkę all-inclusive w
4 gwiazdkowym hotelu oczekiwaliśmy czystego, kameralnego miejsca ze smacznym jedzeniem i
rozrywkami na miejscu. Nie mogliśmy się bardziej pomylić. Po przyjeździe udało nam się zdążyć na
kolacje, co było pierwsza ogromną traumą zgotowaną nam przez Itake i Asteras. Obrzydliwie brudna
stołówka, z dwoma "bemarami" które defakto nie działały, jedzenie (jeśli było) to było zimne, wybór był
bardzo okrojony i powtarzał się codziennie. Nawet jeśli zeszło się na posiłek punktualnie ze startem
śniadania/obiadu czy kolacji to dania za kazdym razem były letnie.
Człowiek (chyba pracownik, niebieska koszulka, czarne spodnie - przez cały nasz pobyt nie zmienił
ciuchów ani razu) pilnował stołówki zbierając talerze, wsypywał resztki do kubła na środku sali, jakby
zbierał jedzenie dla trzody chlewnej - ta sytuacja powtarzała sie za każdym razem, gdy jedliśmy.
Herbata kończyła sie codziennie przy śniadaniu i bywały dni ze nie pojawiała się resztę dnia (właściciele
chyba robią zapasy tylko jednodniowe), taka sama sytuacja była z alkoholami na barze. Obsługa jedyne
co mówiła to 'FINISH, FINISH' a ja miałem nadzieje ze moje wakacje w tym miejscu będą FINISH jak
najszybciej.
W ofercie między posiłkami na stronie Itaki dostalismy informacje, ze dostępne beda przekąski przy
barze oraz lody, czyt. wyschnięta bulłka z serem i kruche ciastka, które codziennie byly dostępne te
same, ponieważ nikt z hotelu nie skusił się, by skosztować tych rarytasów. Lody to 3 smaki, które
nakładało się samodzielnie, mając do dyspozycji jedną łyżkę, moczoną w brudnej po lodach wodzie - nie
była zmieniana. Jedzenie było największym zawodem tej wycieczki.
Pokój który otrzymaliśmy był tylko odrobinę lepszej jakości niż stołówka, brudny prysznic, popękane
ściany i NIEDZIAŁAJĄCA KLIMATYZACJA (zaklejona jakimś plastikiem na śrubach do betonu (zdj w
zał.), telewizor był ale nie odbierał żadnego kanału (domyślam się ze to tylko rekwizyt do podbijania
gwiazdki). Prysznic w łazience przeciekał i za każdym razem zalewał całą łazienkę wodą.
Bar, All-inclusive, serwis. Pracownicy stołówki, recepcji, barów etc. mieli non-stop postawę typu "co ty
ode mnie chcesz", przy 2 barach pracowało dwóch pracowników (nigdy w tym samym czasie, tylko jeden
bar otwarty w tym samym momencie), którzy jednocześnie zajmowali się naprawami (ten sam ubiór do
rożnych prac). Oczywiście nie mieli pojęcia o robieniu drinków, alkoholi było łącznie 4-5 rodzajów. Brak
syropów, likierów, oryginalnych gazowanych napojów, brak pojęcia, brak chęci. Najlepszy drink z baru to
piwo Zorbas którym się ratowaliśmy podczas pobytu w tym przybytku niedoli.
Z zona zdecydowaliśmy sie zakupic w recepcji usluge transportowa do miasta Kos, by na własna rękę
zwiedzić stolice wyspy i na chwile uciec z hotelu. Zapłaciliśmy i dostaliśmy voucher z dokładna data i
godzina podjazdu busa. W dniu wyjazdu na Kos stawiliśmy sie 15 min wcześniej w wyznaczonym
miejscu, czekalismy na transport 40 min. Zdezorientowali wróciliśmy do recepcji i tam spotkało nas
kolejne zaskoczenie - recepcjonistka roszczeniowa, wykłócała sie, ze nie bylo nas na czas, ze autobus
był i odebrał innych chętnych na wycieczkę (co ciekawe, żaden bus sie nie zatrzymal, ani nikt inny nie
oczekiwał na transport). Postawa recepcjonistki bardzo negatywna, z łaską oddała nam nasze pieniądze
i zepsuła kolejny dzień pobytu w Grecji.
Rozrywki. Opis Itaki przedstawiał możliwości jak: boisko do koszykówki, tenis stołowy, mini klub, amfiteatr,
animacje rekreacyjno sportowe. Nic z powyższych rzeczy nie było prawdziwe. Nie było nawet muzyki
(oczywiście pojawiała się tylko na wyłącznosc pracowników na czas przygotowywania stołówki do
wydania posiłków)! Prawie jak w matrixie. Właściwie zero rekreacji, jedyne co mozna było robić to lezec
nad basenem i pic paskudne rozcieńczone drinki.
Zdjecia ponizej:
https://imgur.com/a/TRXW8VE
Odpowiedz ITAKI:
Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na reklamację dotyczącą rezerwacji o numerze 3406436, uprzejmie
przedstawiam stanowisko biura.
Dziękujemy za wybór i skorzystanie z naszej oferty. Przykro nam, że podczas realizacji
imprezy pojawiły się okoliczności, które przyczyniły się do złożenia reklamacji.
Zapewniamy, że opinie naszych Klientów są dla nas bardzo ważne, ponieważ pozwalają nam
lepiej poznać ich potrzeby, a co za tym idzie dostosować ofertę oraz poziom obsługi i realizacji
poszczególnych elementów umowy do ich oczekiwań.
W nawiązaniu do Państwa zastrzeżeń względem standardu ogólnego hotelu Asteras Resort,
uprzejmie sygnalizujemy, że zgodnie z informacją zamieszczoną w ofercie (zarówno na stronie
internetowej www.itaka.pl jak również w zawartym kontrakcie) hotel (zarówno infrastruktura jak i
pokoje gościnne) jest hotelem lokalnej kategorii 4*. Kategoria ta przyznana została obiektowi przez
upoważnione do tego z mocy prawa instytucje.
Rozumiemy, że mogli Państwo mieć swoje własne wyobrażenie dotyczące tego standardu, co
jednak nie stanowi okoliczności przemawiającej za tym by uznać reklamacje za uzasadnioną.
Dziękujemy za uwagi dotyczące pracy obsługi hotelu jak również serwisu sprzątającego. Za
pośrednictwem osoby odpowiedzialnej w naszym biurze za ten kierunek zostaną one przekazane
hotelarzowi. Jesteśmy przekonani, że uwagi te, które traktujemy jako konstruktywną krytykę –
zostaną przez hotelarza wykorzystane do poprawy jakości świadczonych przez niego usług.
Przykro nam, że pobytu w tymże hotelu nie spełnił Państwa oczekiwań. Uprzejmie
przypominamy, że zgodnie z zapisem zamieszczonym w Warunkach Uczestnictwa w przypadku
stwierdzenia niezgodności z umową należy kontaktować się z przedstawicielem biura na miejscu, co
umożliwia nam zarówno weryfikację ewentualnych wad jak i podjęcie stosownej interwencji.
Niestety jako organizator wyjazdu pozbawieni zostaliśmy tej możliwości – nasz rezydent nie
otrzymał zgłoszenia wskazanych niezgodności.
Niemniej jednak, przepraszamy za pewne uchybienia natury estetycznej uwidocznione na
załączonych zdjęciach, które wystąpiły podczas Państwa pobytu w hotelu.
Po przeanalizowaniu Państwa reklamacji, z uwagi na wyrażone przez Państwa
niezadowolenie w związku z otrzymanym pokojem, proponujemy Państwu skorzystanie z bonu
wakacyjnego o wartości 200 PLN/rezerwację.
Bon wakacyjny (wystawiony na płatnika rezerwacji) stanowi bezgotówkową formę płatności,
ważny jest przez 1 rok od daty jego wystawienia i może zostać wykorzystany przy zakupie kolejnej
imprezy turystycznej organizowanej przez nasze biuro (niezależnie od obowiązujących w dniu
zakupu warunków cenowych). W przypadku akceptacji prosimy płatnika o informację (np. e-mailem
na: c ok@itaka.pl ) z potwierdzeniem adresu, na który będziemy mogli wysłać bon listem poleconym.
Na zakończenie wyrażamy nadzieję, że mimo przesłanej reklamacji pobyt dostarczył Państwu
również pozytywnych wrażeń i pozostawił miłe wspomnienia.
Z poważaniem
Karina Matysek
Specjalista ds. turystyki
Centrum Obsługi Klienta
Komentarze (260)
najlepsze
@teh: Masz jakieś potwierdzenie tych słów? Chociażby spisany protokół standardowo wypełniany w takich przypadkach
6.4 na bookingu gdzie poniżej 7.0 lwia część to rudery które powinny być dawno zamknięte, oraz odradzanie miejsca na wszystkich niemoderowanych portalach też nie dało do myślenia?
3 sekundy zajęło mi sprawdzenie tego hotelu na googlu, booking.com i tripadvisor, ma słabe opinie. Nie wiem czego się spodziewałeś?
Nawet na stronie itaki ma ocenę tylko 4.1, Poniżej 5,3 to bym się sam bał mieszkać.
@gundis24: Nawet jeśli, to człowiek jadący pierwszy raz na wakacje ma prawo domniemywać, że nie zostanie zanadto wydymany - za coś w końcu płaci biuru podróży. Niestety, oferty biur podróży to pola minowe, trzeba bardzo dokładnie czytać i weryfikować, aby nie wtopić. Według mnie to nie jest normalne.
To ze zobowiazesz sie komus pilnowac samochodu za 1zl nie znaczy ze mozesz pojsc w tym czasie na piwo "bo dostal za co zaplacil". Zaplacil za rzetelna usluge a Ty okresliles cene.
Moje doswiadczenia z Itaka - omijac z daleka.
Prosty przykład ile znaczy cena - jest jakiś lipny hotel co kosztuje 2000 za osobę. Wyprzedały się miejsca w samolocie i zostały tylko te premium. Cena skoczyła
https://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g659630-d3344617-Reviews-Asteras_Resort-Kardamena_Kos_Dodecanese_South_Aegean.html i wiedziałbyś czego się spodziewać.
Traktuj biura tylko jako pośrednika w docelowym zakupie hotelu, bo przez booking zwykle jest drożej, ale nie zwalaj winy na biuro bo hotel jest zły. Na taki się zgodziłeś i taki masz. Było sobie samemu wybrać hotel czytając wcześniej opinie.
@Facet_35: A dlaczego ma postępować w ten sposób i zwalniać biuro z odpowiedzialności? Biuro jest organizatorem imprezy turystycznej i zgodnie z ustawą odpowiada za wszelkie problemy dotyczące tej imprezy turystycznej, w
Trzeba pamiętać, żeby:
- dokumentować wady zdjęciami
- zgłosić wady (wraz z informacją o planowanej reklamacji) do opiekuna (w niektórych przypadkach też do hotelu)
- odnosić się do faktów np. sprawdź co to jest Tabela Frankfurcka (Karta Frankfurcka)
U nas w hotelu (w Hiszpanii) były pluskwy (i mrówki). Gryzły nas. Zgłosiliśmy do hotelu i opiekuna wycieczki, mieliśmy zdjęcia i filmiki, dostaliśmy inny
Ja z Itaką już się nigdzie nie wybiorę. Kupiłem u nich Tunezję wpłacając 30%, po pewnym czasie Tunezja stwierdziła, że oprócz potwierdzenia szczepienia chcą jeszcze test i to ten droższy. Po zastanowieniu stwierdziłem, że będę rezygnował, bo to dodatkowy ponad 1 tys zł. (3 osoby). Otrzymałem od Itaki informację, że w takim razie przepada mi to 30%, które zapłaciłem. W identycznej sytuacji TUI oddało znajomym całą kasę.
@roso122: Ubezpieczenie od rezygnacji i Covid-19 jest w Itace. Możesz zrezygnować w każdej chwili przed wylotem i masz 100% zwrotu. Ubezpieczenie kosztowało mnie w tym roku 400zł za dwie osoby.
@EliG: Racja, ale z tym się nie zgodzę, lecieć do innego kraju, żeby cały dzień w siebie wpychać hotelowy syf, kiedy dookoła jest mnóstwo smacznych i fajnych lokalnych knajpek?