Prąd najdroższy w historii Polski. Winna cena CO2
Ceny prądu w Europie są zatrważające. W Polsce cena skoczyła o 250% w rok. Jak się nic nie zmieni to te ceny w 3 lata pojawią się na comiesięcznych fakturach. Rok temu energia na RB 200zł/MWh dzisiaj to już 550zł.MWh
neo78 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 314
Komentarze (314)
najlepsze
To #!$%@? po całości. Powinni się przed tym jakoś zabezpieczyć. Tj. chociażby sprawić żeby to dla przeciętnego debila było jasne. Bo na takim Wypoku narracja jest (i to w najbardziej optymistycznym wariancie): "Polska biedna jest, Niemcy bogate, a wymagajo by Polska inwestowałą w transformacje, a nas nie stać chlip
@Petururururu:
BEZ OBAW. Na bank zapłacimy kopalniom rekompensatę za to żę sprzedają węgiel nie w cenie rynkowej.
@ej-no-nie-przesadzaj: Nie tylko w Europie a na całym świecie. Mówiąc że w Europie automatycznie mówisz że to EU jest winne. Poza tym wszystkie surowce są napompowane x2-4.
Panele dobra rzecz 19zł miesięcznie zamiast 350zł. Od nowego roku pewnie bym płacił po 500zł a tak mam wywalone. Od czerwca 3,4 MWh natłukłem.
za panele dałem 23k
3k zwrot z ochrony srodowiska
3,5k zwrot z pitu
Prądu już za ok 2,5k naprodukowałem.
czyli jeszcze jakieś 14k zostało żeby sie zwróciło.
przy moim zapotrzebowaniu ok 450kWh/msc to do końca 2024 się zwróci.
Jak przywalą podwyżki to
Tych 15 lat nie cofną, przyblokowali nowym.
723zl (plus marza handlowca) za MWh na 2023 i 750 na 2024...
Pol roku temu jak nie miales ceny ppnizej 400 to nikt nie chcial gadac. A ja od rana mam teledony od klientow czy kontraktujemy na 2024 ponizej 700 :)
Fajne czasy :D
Tego CO2, którego limity emisji PiS od kilku lat sprzedaje i łata nimi budżet? Aha.
Szkoda, że nie jest temu winne #!$%@? OZE w 2016 roku, inwestycje w Ostrołęki i inne gówna, kiedy była hossa i można było inwestować. Ale to jak zwykle nie "mądry Polak po szkodzie" tylko ta wredna UE. Przecież już mamy takie czyste powietrze w Polsce!
Gdzie trafiają pieniądze ?
Jaka instytucja zarządza prawami do emisji i jak są one przydzielane ?
Kto zarządza aukcjami praw do emisji ?
@nonpascal: trafia to do budżetu wiec pisowi na rękę to jest żeby ta cena jak najwyższa była, te pieniadze powinny byc przeznaczone na transformacje energetyczna zeby tej opłaty nie musialo byc
Od lat gówno się inwestuje w energetykę, za to miliardy złotych bardzo ładnie pasują do budżetu.
@Gitaroszewc: Tylko według mnie ten system to nic innego jak biurokratyczne nabijanie kasy a nie jakieś korzyści.
Te limity to bzdura, bo CO2 nie ograniczysz w znaczący sposób, dlatego są limity CO2 a nie trujących substancji.
Nie, nie neguję wzrostu średniej globalnej temperatury powietrza, ale mierzi mnie, że pożyteczni idioci popierają de facto opodatkowanie emisji dwutlenku węgla, bo im się wydaje, że dzięki temu zmiany zostaną zahamowane.
Otóż popyt na prąd jest nieelastyczny, gdyż na nim opieramy codzienne funkcjonowanie. Ponadto transformacja energetyczna to kosztowny proces.
Przekręt zwany handlem prawami do emisji
@Sinity: Stosunek jego atrakcyjności do średniej atrakcyjności innych spada - zgoda. Ale nadal węgiel jako surowiec do pozyskiwania energii elektrycznej jest najbardziej atrakcyjny.
@Sinity: Fiskalny regulacjonizm to żaden wolny rynek.