Haniebne słowa dezertera. „Polską flagę mogę tylko spuścić w kiblu”
Emil Czeczko zaskakująco błyskawicznie, bo już kilkanaście godzin po dezercji z polskiego wojska i przekroczeniu białoruskiej granicy stał się gwiazdą reżimowych mediów Łukaszenki. Swoje przysłowiowe pięć minut na usługach białoruskiego dyktatora dezerter stara się wykorzystywać na opluwanie Polski
cogitos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze