Barber Q - Dynamite (mój debiutancki utwór)
Witajcie Mirki i Mirabelki. Niektórzy mogą kojarzyć mnie z coverów, które kiedyś wrzucałem tu na Wykop. To głównie dzięki Waszemu wsparciu postanowiłem iść w muzę jeszcze bardziej i oto jest tego efekt! Autorski utwór z moim zespołem. Jeśli Wam się spodobało dajcie wykop! Dziękuję za każdą opinię
psonaczek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
@hellgihad: Po wstepie tez liczylem ze koles ryknie lepiej. A tu takie troche delikatne to wejscie :) Malo dynamitu jednak.
na początku raczej myślałem, że bardziej mi się kojarzy z garażową sceną śląską - Rybnik, Knurów (Pro-Creation i te klimaty), a
Z Sanah nagraj kawałek tam się odnajdziesz.
Ale jako całość spoko kawałek.
Dokładnie tu jest problem.
Wokalu ZUPEŁNIE, ale to ZUPEŁNIE nie czuć.
Co do instrumentów, to o ile na początku czuć "#!$%@?ęcie", to potem wszystko jest tak "wyrównane" że utwór brzmi jak szum. Zauważyłem to od 1:50 wzwyż.
Miks i mastering - klasa!
Utwór świetny.
Teledysk też bardzo przyjemnie się ogląda.
Gratuluję, wypas!
Jakiego efektu używasz do wokalu od 1:46? po tym jak przestałeś śpiewać jak przed mutacją? :P
teraz komcie, oczywiście wszystko imo i dodaj do tego fakt, że wgl nie moje klimaty.
* muzycznie Ameryki nie odkrywacie i raczej to takie anachroniczne brzmienia (cholera wie, pewnie wróci kiedyś na nie moda)
* wokal łamie trochę konwencję, w której chcecie chyba się rozwijać; już tu ktoś napisał, że trochę strata energii w tym stylu muzycznym z takim głosem
*
tak, słychać, że wokal się ślizga po słowach :) no ale nie moje klimaty ponownie, Avril Lavigne leciało w MTV, jak mialem koło 13 lat ;)
Tomek z poth z Wrocławia ładnie śpiewał po EN: https://youtu.be/mI12FVQvwzA
Bartek Księżyk z Katowic też miał kilka projektów muzycznych. http://bartoszksiezyk.com/
No ale oni oboje są lektorami English :)
Ja sam mam kapele, w której wokalista też w miarę sobie radzi, choć to nadal nie ten
utwór i teledysk trzymają poziom. niech wasza twórczość idzie w świat. jest potencjał.
Krytyką się nie przejmujcie, bo zawsze znajdą się hejterzy, którzy doczepią się do byle detalu. Róbcie swoje!
Niemniej jednak zabrakło mi jakiegoś drobnego mostu, z elementami molowymi, przykrytego jakimś solo, które nie byłoby zwykłą jazdą po skali.
Przemyślcie to co napisałem, bo ze zwykłych sympatycznych kawałków, przy takim potencjale technicznym (i w sporej mierze aranżacyjnym), możecie przejść z poziomu Nickelback do Stone Sour.