Pani Julia z tego co google pokazuje to jeszcze żyje. Ciekawe czy dałoby radę przeprowadzić z nią wywiad na temat obecnych czasów i tego co się wyrabia i jakie jest to uczucie kiedy przeżywa się analogię własnego opowiadania...
@perdoo-pedro: tu to aż prosi się, wręcz wypada, żeby tak przejęte parytetem wśród piszących SF&F feministki się do niej odezwały, bo z tego co widzę to poza nią w Młodym Techniku jeszcze dwie panie pisały. Ale lepiej przecież utrzymywać, że przed Jadowską itp. nie było pisarek fantastycznych bo je patriarchat tłamsił.
„Strach”, powiedział. „Strach jest najwartościowszym towarem we wszechświecie”. Zwaliło mnie z nóg, gdy to usłyszałem. „Włącz telewizor”, ciągnął profesor. „Co zobaczysz? Ludzi sprzedających swoje produkty? Guzik! Ludzi przerażonych wizją tego, jak nędzną musisz wieść egzystencję bez ich produktu”.
Jasna cholera, on miał rację! Strach przed starzeniem, strach przed samotnością, strach przed biedą, strach przed porażką. Strach jest naszym podstawowym uczuciem. Strach jest pierwotny. Strach zmusza do kupowania, a więc sprzedaje. Zrobiłem z
@snup-siup: – Co pan, niepoważny? FDA było wtedy jedną z najgorzej finansowanych i zarządzanych agend rządu federalnego. Wszyscy tam podniecali się jeszcze wyeliminowaniem Czerwieni Nr 218 z M&M's-ów. A poza tym to była jedna z najbardziej przyjaznych biznesowi administracji w historii kraju. J.P. Morgan i John D. Rockefeller przewracali się w grobach, że nie mogli żyć w czasach, gdy ten facet siedział w Białym Domu. Ekipa w Białym Domu nawet nie
Miliony ludzi na świecie pisze jakieś historie. Niektórzy oddają się w pełni fikcji i zjawiskom nadprzyrodzonym, a inni piszą o zdarzeniach, które mają prawo się wydarzyć. Są też tacy, którzy mniej lub bardziej łączą ze sobą te światy, ale wobec tego jeśli coś się potem z tego sprawdzi, to mówienie, że ktoś coś "przewidział", to chyba jednak lekkie nadużycie. Wobec takiej ilości możliwości, jest więcej niż pewne, że ktoś "zgadnie" przyszłość, trochę
No tak średnio bym powiedział. Te działania z izolacją, kombinezonami itd. to pewnie pochodzą z jakiegoś rozporządzenia państwowego na wypadek ataku chemicznego, biologicznego czy atomowego. Opowiadanie powstało w 1978 roku więc bardzo prawdopodobne że autorka uczyła się tego jeszcze w szkole.
Komentarze (69)
najlepsze
To jest hit: Max Brooks - Warld War Z (książka z 2006, nie film)
Jasna cholera, on miał rację! Strach przed starzeniem, strach przed samotnością, strach przed biedą, strach przed porażką. Strach jest naszym podstawowym uczuciem. Strach jest pierwotny. Strach zmusza do kupowania, a więc sprzedaje. Zrobiłem z
– Co pan, niepoważny? FDA było wtedy jedną z najgorzej finansowanych i zarządzanych agend rządu federalnego. Wszyscy tam podniecali się jeszcze wyeliminowaniem Czerwieni Nr 218 z M&M's-ów. A poza tym to była jedna z najbardziej przyjaznych biznesowi administracji w historii kraju. J.P. Morgan i John D. Rockefeller przewracali się w grobach, że nie mogli żyć w czasach, gdy ten facet siedział w Białym Domu. Ekipa w Białym Domu nawet nie
@Parkinson: "Sen o rozumie". Tylko śnić...