@kamilspl: Waterman>Parker. Od zawsze pisze piórami i Parkery owszem są bardzo wygodne, ale po około dwóch latach do wymiany, bo albo wyżarte, albo przeciekały i brudziły ręce. W 2008 roku dostałam od taty Watermana, którym pisał już dobrych kilka lat. Pisałam nim przez całe liceum, napisałam nim maturę i do tej pory świetnie się sprawuje.
niestety pan nie podjął się nawet próby naprawy mojego pióra ( ͡°ʖ̯͡°) wiec sorki, ale stalówkę wyczyszczę i naprostuje sobie sama, trudniejszej naprawy się nie podjął
@gissigissi: widocznie był to totalny złom, a efekt przy najlepszych chęciach byłby niezadowalający, bo z tego co tu raczej widać na filmie to amatorem nie jest
@szlovak: w serwisie montblanc zaproponowali wymianę całego pióra poza stalówką, a ze pióro ma wartość sentymentalną, to się nie zgodziłam, poluję na ebay na jakiś złom, to sobie wymienię, ale jak na razie skurczybyki trzymają cenę ( ͡°͜ʖ͡°) @ophiuchus montblancami pisze mi się wyśmienicie, ale trzeba chwili na wyrobienie stalówki pod siebie. Zależy tez czy lubisz ciężkie pisadla, bo ciężko się przestawić jak się pół
Ciekaw jestem czy w szkole podstawowej nadal jest obowiązek pisania piórem w pierwszych klasach? Było to ciekawe doświadczenie jak co chwila ktoś miał problem z piórem i miał łapy całe w atramencie ( ͡°͜ʖ͡°)
@Anaheim Pamiętam, że w pierwszej klasie pisałem, ale to chyba był wybór rodziców, a nie obowiązek. A to było już ładnych 20 lat temu.
-Całe ręce w atramencie -od zamocnego dociskania zepsuta stalówka -strasznie nieczytelnie napisane i rozmazane gdy się niechcący ręką przejechało -nabój kończący się w nieodpowiednim momencie -wymiana naboju skutkująca tym, że ręce i ławka w atramencie
@Anaheim: Pamiętam, że w pierwszych klasach podstawówki miałem takie pióro. Ale wtedy to jeszcze obowiązywały granatowe fartuszki, z białym kołnierzem przypinanym na guziki. :)
Obejrzałem z ciekawością, ale jeszcze bardziej zainteresował mnie fajkarz w powiązanych. Mam wrażenie, że wręcz emanuje zajawką, może kogoś zainteresuje:
Sam mam kilka piór, ale nie czaję dlaczego wołają sobie za niektóre pióra Pelikana 1000EUR, one nie są tyle warte biorąc pod uwagę koszt materiałów , robocizny i nawet pozłacanej stalówki. Co innego stare jakieś zabytkowe pióra, jak wszystko stare i rzadkie. W obecnych czasach długopisy bezsprzecznie królują i też jest nimi łatwo i lekko pisać, wiadomo, nie tak lekko jak piórem, ale też o wiele łatwiej niż klasycznym wkładem. No ale
Komentarze (68)
najlepsze
@FELIX90: może ma inną, "normalną" pracę bo też jakoś tego nie widzę jako źródło utrzymania...
Od ponad 20 lat piszę tym samym Watermanem :)
-Całe ręce w atramencie
-od zamocnego dociskania zepsuta stalówka -strasznie nieczytelnie napisane i rozmazane gdy się niechcący ręką przejechało
-nabój kończący się w nieodpowiednim momencie
-wymiana naboju skutkująca tym, że ręce i ławka w atramencie
( ͡° ʖ̯ ͡°) (╥﹏╥)