"Pierogi ruskie to danie pochodzące z kuchni polskiej i ukraińskiej. Ich nazwa wzięła się od Rusi Czerwonej — historycznej krainy na północno-zachodniej Ukrainie oraz w południowo-wschodniej Polsce. Jak widzicie zarówno sama potrawa, jak i jej nazwa nie ma z Rosją nic wspólnego." Źródło Onet.
@ochucki: większość osób wie o tym. Ale obecnie trwa specjalna operacja derusyfikacji świata więc pierogi oberwały rykoszetem. Nie wiem czy jest aktualnie na świecie bardziej znienawidzony naród od kacaplandu.
@szczebrzeszyn09: Przypomina mi się jak się bawiono parę lat w temu w "dekomunizację ulic" i radośnie zmieniano nazwę ulicy radzieckiej bo się niektórym geniuszom kojarzyła z ZSRR kompletnie ignorując fakt, że miała ona dużo starszą genezę i była tak nazwana bo historycznie tam znajdowała się rada miasta
Przypomina mi się jak się bawiono parę lat w temu w "dekomunizację ulic" i radośnie zmieniano nazwę ulicy radzieckie
@Abstraktor: U mnie w mieście chyba do ostatnich rządów PiSu uchowała się ul. Biskupa, bo nikt nie pamiętał, że Augustyn Biskup był działaczem PPR i komunistą. Co ciekawe jakiś przytomny radny doszukał się Św. Augustyna Biskupa z Hippony i to on został nowym patronem ulicy. Część mieszkańców nawet się nie zorientowała w
Kobuszewski Jan - o pierogach ciekawostka: W 1978 roku kabaret Olgi Lipińskiej zdjęto z anteny na kilkanaście miesięcy, bo Jan Kobuszewski opowiedział na wizji dowcip o pierogach. Zaprotestowała ambasada radziecka, która czujnie dopatrzyła się w dowcipie aluzji do obecności wojsk radzieckich w Polsce.
Też przesłyszałem te mądrości w sklepie że trzeba zmienić nazwę z ruskie na coś innego . Ręce mi opadły. Ale co ja mam ludzi w sklepie edukować że chodzi o Ruś Czerwoną skąd pochodzą pierogi ruskie. Pierogi ruskie to danie kuchni ukraińsko-polskiej a nazwa jest jak najbardziej poprawna.
@Sulphur93: Bo walczysz z wiatrakami. Od lat był "ruski"zabór, z "ruskimi" walczyliśmy, i wyzwalali nas również "ruskie". W niektórych miejscowościach nawet dwa razy. I nikt nie mówił inaczej, choć Rosjan było w tym wojsku niewiele.Zresztą ciągle się inaczej nazywało.I niech tak już zostanie, bo ukraiński jest już barszcz.A "białoruskie" za dużo by gadać, jakoś nie wchodzi...
Ludzie zacznijcie się edukować jeżeli jeszcze nie jest za późno.
Słowa „Ruś”, „Rusini” oraz przymiotnik „ruski” pochodzą najprawdopodobniej od ugrofińskiego wyrazu Ruotsi, które znaczy „wojownik”, „mieszkaniec pobrzeża”. Finowie do dzisiaj nazywają tak również Szwedów, od których nazwę tę mogli przejąć, gdyż roslag oznacza w staronordyjskim „wybrzeże”.
@BiegaczAmator30: Kacapy sobie tą nazwę po prostu przywłaszczyli. Jeszcze niedawno to byli po prostu moskale. I tyle. Było Księstwo Ruskie i Moskiewskie. Aha. Moskale to nie są Słowianie!
Popieprzyło do reszty, marketing obsrany, bo nagle "ruskich" nie będą jeść. Niedouki. Chyba powinna być jakaś akcja uświadamiająca ze nasze ruskie pierożki nic z kacapami nie mają wspólnego. Za to rosyjskie korzenie ma nasza sałątka jarzynowa...
Komentarze (97)
najlepsze
"Pierogi ruskie to danie pochodzące z kuchni polskiej i ukraińskiej. Ich nazwa wzięła się od Rusi Czerwonej — historycznej krainy na północno-zachodniej Ukrainie oraz w południowo-wschodniej Polsce. Jak widzicie zarówno sama potrawa, jak i jej nazwa nie ma z Rosją nic wspólnego."
Źródło Onet.
Nie wiem czy jest aktualnie na świecie bardziej znienawidzony naród od kacaplandu.
@Abstraktor: U mnie w mieście chyba do ostatnich rządów PiSu uchowała się ul. Biskupa, bo nikt nie pamiętał, że Augustyn Biskup był działaczem PPR i komunistą.
Co ciekawe jakiś przytomny radny doszukał się Św. Augustyna Biskupa z Hippony i to on został nowym patronem ulicy. Część mieszkańców nawet się nie zorientowała w
ciekawostka:
W 1978 roku kabaret Olgi Lipińskiej zdjęto z anteny na kilkanaście miesięcy, bo Jan Kobuszewski opowiedział na wizji dowcip o pierogach. Zaprotestowała ambasada radziecka, która czujnie dopatrzyła się w dowcipie aluzji do obecności wojsk radzieckich w Polsce.
Od lat był "ruski"zabór, z "ruskimi" walczyliśmy, i wyzwalali nas również "ruskie". W niektórych miejscowościach nawet dwa razy. I nikt nie mówił inaczej, choć Rosjan było w tym wojsku niewiele.Zresztą ciągle się inaczej nazywało.I niech tak już zostanie, bo ukraiński jest już barszcz.A "białoruskie" za dużo by gadać, jakoś nie wchodzi...
Pierogi ruskie nie mają nic wspólnego z Rosją.