Braun (Konfederacja) o oddaniu przez Polskę czołgów Ukrainie - "to zdrada stanu"
Podczas zorganizowanej we wtorek w Sejmie konferencji prasowej do kwestii tej [pomocy] odnieśli się politycy Konfederacji. Poseł Krzysztof Tuduj poinformował, że Konfederacja złożyła interpelację do szefa MON ministra Mariusza Błaszczaka z pytaniami dotyczącymi o fakty i rekompensaty dla Polski.
M.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 283
Komentarze (283)
najlepsze
to samo mówił o bazach nato w Polsce
wiadomo komu to nie w smak, więc wiadomo o który "stan" braunience chodzi
Nie zapominaj, że Konfederacja to w głównej mierze partia sekciarska, oparta na kulcie jednostki - Korwina. A ta jednostka ma bardzo wielkie sympatie w kierunku Rosji i nie potrafi ważyć słów.
Dodatkowo krąży teoria spiskowa jakoby Korwin specjalnie chciał się znaleźć pod progiem, żeby się nie nudzić w sejmie, ale wciąż zbierać subwencje.
Komentarz usunięty przez moderatora
Tymczasem udało się je wykorzystać tak, by zabezpieczył obronność Polski służąc w wojsku ukraińskim, gdzie to Ukraińcy giną w tych czołgach, a nie Polacy. Świetny deal, nawet bez żadnego zamiennika z Zachodu.
@etxeberia: póki co interes Polski w sprawach wojskowych realizują Ukraińcy.
Wiążą oni tyle rosyjskich wojsk, że póki to trwa, Rosja nie jest w stanie zaatakować Polski.
A Braun realizuje interes rosyjski nie Polski, bo dla nas czołgi T-72 stanowiły bardzo małą wartość i miały iść
Nie można jednak zapominać o zdolnościach obronnych naszego kraju i wbrew temu co mówią rozhisteryzowani fajnopolacy, Pan Braun ma rację pytając o aktualne polskie zdolności obronne. Przypominam, że w kilka dni z 7 batalionów czołgów zrobiły nam się 3. Owszem, T-72 schodzą powoli ze sceny,
Debile, boty i trolle zminusuja i zakrzyczą tylko dlatego żeby temat o konfederacji...
Jak najbardziej Braun ma rację. Oddaliśmy czołgi za obietnice i to pewnie nawet nie ma papierze. Wiadomo że lepiej ubić ruskich rękami Ukraińców na ich terenie ale w razie gdyby Ruskie jednak wygrały i ruszyły na nas to jesteśmy w dupie. I wszyscy którzy myślą
Musimy też zdawać sobie sprawę, że za rok Ukraina jednak może paść łupem Rosji i cała nasza granica wschodnia będzie jednym wielkim frontem, a to z kolei będzie wymagać od nas odpowiednich zdolności do odstraszania.
Dawajmy te czołgi, ale
Bardzo dobre pytanie.
Oddaliśmy starsze konstrukcje które kiedy dojdą do nas zamówione Abrams-y trzeba by było złomować. I za to złomowanie zapłacić. W tym czasie ulepszone Czeskim sprzętem skutecznie osłabiają i związują siły jedynego wroga. Zdrada stanu byłaby jakbyśmy tych czołgów nie przekazali - a rażąca niegospodarność w najlepszym wypadku. Zupełnie pomijam nawet że pomagamy Ukrainie bo należy jej pomóc - wszystkie argumenty powyżej są czysto egoistyczne. Tylko
No tak, oddaj około 200 czołgów z około 300 T-72, bo reszta albo w naprawie albo w modernizacji. I zostało 249 Leopardów 2 i 232 PT-91.
Tylko niech mi ktoś wytłumaczy czy mądre jest oddawanie około 1/3 swojego uzbrojenia? Z nadzieją, że w 2026 roku przekazane nam zostaną kupione czołgi?
W związku z licznymi wadami część przerobiono na PT-91, tak? A te które były sprawne i dobrze utrzymane, bo w końcu można je naprawiać w Łabędach wysłano na Ukrainie?
I twierdzisz, że wojna z kacapowem była by na lotnictwo i rakiety? To po co pchać tam stare czołgi skoro tam wojna jest taka sama jak byłaby
Dlatego oddawanie około 1/3 czołgów nie jest przemyślane, bo nie mam czym tego zastąpić.
Przecież:
a) nie mamy amunicji ppanc do tych czołgów bo MON nie zamówił jej od lat więc w przypadku wojny te maszyny są bezużyteczne
b) nawet żołnierze wiedzą, że to jest złom
c) niszczone są ruskie czołgi etc. nie naszymi rękami, a nie spodziewałbym się ataku z innej strony
d) kupujemy Abramsy, które w ciągu 2-3 lat będą w Polsce, a do tego czasu
W 2009 zjechały ostatnie czołgi dla Malezji na bazie PT-91 Twardy niż T-72.
Zanim uda się opracować projekt, testy i zmodernizować te 240 maszyn będzie 2040 rok...
Czym innym jest wyprodukowanie pancerza, a czym innym wymiana przyrządów optycznych i wymiana gotowej armaty, która i tak miała trwać 6 lat!
Abramsy będą w Polsce ciągu 36 miesięcy, a podobno ma to jeszcze przyśpieszyć i pierwsze sztuki dostaniemy w tym roku.
Żaden wojskowy ani ekspert nie neguje przekazania czołgów mówiąc, że jest to złom.
Jakby nie patrzeć to może być traktowane jako zdrada stanu, ale nie musi. Kwestia czy nasi sojusznicy wywiążą się z deklaracji i otrzymamy nowe uzbrojenie.
Ja rozumiem że wojna, że sąsiedzi, że trzeba ruskim dokopać, że wyższa konieczność... ale my nie mamy tych czołgów aż tak dużo żeby je po
@dstrdstr: ściągaj gacie, bo na ukrainie brakuje bielizny.
Napisałem. Pomagać należy zgodnie z możliwościami. My nie jesteśmy potęgą militarną jak USA żeby oddawać czołgi. Uzbrojenie naszego wojska i tak jest strasznie biedne, więc oddawanie czegokolwiek to duży cios w naszą obronność.
@opalek: ale ja nie mówię że nie lepiej, więc co
@skitarii: tak, ja to wiem i się z Tobą zgadzam.
Ale co w sytuacji jak Abramsy nie dotrą, ktoś nas napadnie i jesteśmy bez czołgów?
Moglibyśmy na wzór Ukraińców doposażyć te stare czołgi, kupić amunicję (tak samo jak Ukraińcy) i mielibyśmy się czym bronić.. a teraz co mamy poza obietnicami że coś do nas
Komentarz usunięty przez moderatora
@formac88: oczywiście, że ma, w końcu w rosyjskiej telewizji mówili to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Ten przygłup od samego początku wydawał się podejrzany...
Komentarz usunięty przez moderatora